W ciągu ostatniego miesiąca ukraińskiej obronie powietrznej udało się zestrzelić zaledwie 30 procent rakiet wystrzelonych przez wojska rosyjskie. Takie informacje przekazał "The Wall Street Journal".
Jednocześnie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy ukraińskie siły obrony powietrznej zestrzeliły średnio 46 procent rakiet. Różnica jest kolosalna, bowiem jeśli weźmiemy pod uwagę poprzednie półrocze, to wskaźnik skuteczności obrony powietrznej wyniósł 73 procent.
Zdecydowanie lepiej wygląda to w przypadku dronów. WSJ zauważa, że wskaźnik skuteczności obrony powietrznej niewiele się zmienił, spadając w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zaledwie o 1 procent do średnio 82 procent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemy Ukrainy mogą wiązać się z ogromnym natężeniem ataków. Wojska rosyjskie zwiększyły intensywność ataków rakietowych i dronów na Ukrainę o 45 procent w ciągu sześciu miesięcy w porównaniu z poprzednim półroczem.
Na tym tle, jak zauważa WSJ, Siłom Zbrojnym Ukrainy kończy się amunicja do systemów Patriot, które były ich najlepszą obroną przed takimi atakami.
Kijów prosi Zachód o pilną pomoc
Ukraina coraz większą desperacją prosi zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję, ale sytuację pogarsza dodatkowo to, że Rosjanie zmienili taktykę. Teraz uderzają większą nawałą ognia, korzystając naraz z pocisków balistycznych, manewrujących i hipersonicznych.
Szczególnie cenne są dla Ukraińców najskuteczniejsze zachodnie systemy obrony powietrznej oraz amunicja do nich. Chodzi przede wszystkim o systemy dalekiego zasięgu, jak Patriot oraz Iris-T, ale też o mniejsze instalacje, które pozwalają radzić sobie z rakietami i dronami wystrzelonymi choćby w stronę ukraińskich miast.