Serwis OnBuy.com postanowił sprawdzić, który serial komediowy jest najzabawniejszy. W tym celu przeprowadził badanie na 120 ochotnikach, którzy obejrzeli 10 najpopularniejszych na świecie sitcomów.
Uczestnicy badania mieli na sobie słuchawki, a obok nich znajdowały się dobrej jakości mikrofony. Dzięki temu obliczano całkowity czas trwania ich śmiechu podczas oglądania seriali (mierzonego w decybelach).
Okazało się, że widzów najbardziej rozśmieszała amerykańska wersja serialu "The Office". Średnia długość śmiechu wynosiła minutę i 45 sekund na godzinę. Najbardziej zabawny okazał się trzeci sezon, a najmniej ósmy.
Zwycięzca to amerykańska wersja brytyjskiego hitu. "Biuro" to stylizowana na dokument opowieść o życiu pracowników pewnej firmy zajmującej się sprzedażą papieru. Ich biuro nie różniłoby się od milionów innych na całym świecie, gdyby nie szalenie ekscentryczny szef, Michael. W tę rolę fenomenalnie wcielił się Steve Carell.
Na drugim miejscu znalazł się serial "Brooklyn Nine-Nine". Sitcom o policjantach osiągnął minutę i 38 sekund śmiechu na godzinę. Widzów najbardziej rozśmieszał piąty sezon, a najmniej szósty.
Który serial najmniej rozśmieszał widzów?
Najgorzej wypadła "Teoria wielkiego podrywu" (oryg. The Big Bang Theory), która mimo wielu nagród, została uznana za najmniej zabawny serial. Uczestnicy badania śmiali się przy nim jedynie przez 6 sekund w ciągu godziny. Niektórzy twierdzili nawet, że serial czasami ich denerwował.
Oto pełen ranking sitcomów, wraz z ilością śmiechu na godzinę, jaką zdobyły:
- "The Office" (USA) - 1 min 45 sek
- "Brooklyn Nine-Nine" - 1 min 38 sek
- "Community" - 1 min 13 sek
- "Parks and Recreation" – 56 sec
- "U nas w Filadelfii" (oryg. It's Always Sunny In Philadelphia) – 55 sec
- "Bogaci bankruci" (oryg. Arrested Development) – 52 sec
- "Przyjaciele" (oryg. Friends) - 32 sec
- "Jak poznałem waszą matkę" (oryg. How I Met Your Mother) – 24 sec
- "Dwóch i pół" (oryg. Two and a Half Men) – 10 sec
- "Teoria wielkiego podrywu" (oryg. The Big Bang Theory) – 6 sec
Zobacz także: Kolega Meghan z planu boi się z nią rozmawiać. Grali parę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.