Strona rosyjskiego opozycjonisty Ilji Jaszyna została zablokowana we wtorek rano. Wchodząc na jego konto, użytkownik nie zobaczy żadnych treści, a jedynie imię i nazwisko wraz z adnotacją: "Strona została zablokowana na terenie Federacji Rosyjskiej na podstawie decyzji Prokuratury Generalnej".
Strona opozycjonisty zablokowana
Przyczyną takiej decyzji są antywojenne treści, które Jaszyn wielokrotnie publikował na swojej stronie, nazywając to, co się dzieje w Ukrainie "wojną, którą rozpętała Rosja", a nie "operacją specjalną", jak przekazuje rosyjska propaganda.
Administracja VKontakte napisała do Jaszyna list, w którym wytłumaczyła przyczyny blokowania jego konta. Jak czytamy, "na stronie udostępniano kłamliwe informacje, które tworzą zagrożenie dla życia ludzi".
W szczególności chodzi o materiały informacyjne o rzekomym ataku Rosji na Ukrainę. Lecz zgodnie z oficjalnymi źródłami Ministerstwa Obrony Rosji, ta informacja nie jest prawdziwa. Powoduje to panikę wśród ludzi — czytamy w liście.
Administracja portalu przekazała, że decyzja ta na razie obowiązuje tylko na terenie Federacji Rosyjskiej, ale rozważa się też całkowite ograniczenie dostępu do VKontakte dla opozycjonisty.
Sieć społecznościowa pod kontrolą władz
VKontakte to najpopularniejsza platforma społecznościowa w Rosji. W czwartym kwartale ub.r. przynajmniej raz w miesiącu odwiedziło ją 72,5 mln użytkowników, a codziennie - 47 mln. Natomiast aplikacja VK Mini Apps w grudniu ub.r. miała 39,7 mln użytkowników, wobec 25,9 mln rok wcześniej.
Założyciel portalu Paweł Durow w 2014 roku został usunięty ze stanowiska dyrektora generalnego przez oligarchów Aliszera Usmanowa i Igora Sieczina z bliskiego otoczenia Władimira Putina. Od tego czasu założyciel portalu przebywa za granicą, a portal znajduje się pod kontrolą władz.