Marina Łuczenko-Szczęsna bardzo chętnie dzieli się w mediach społecznościowych codziennym życiem swojej rodziny. Na zdjęciach nie brakuje oczywiście Wojciecha Szczęsnego oraz ich syna Liama. Rodzina obecnie przebywa na wyjeździe, z którego filmiki znalazły się w instagramowych relacjach piosenkarki.
Na jednym z nagań widać, jak Łuczenko-Szczęsna siedzi na leżaku. Obok niej znajdują się syn Liam i pies, a jej mąż siedzi na krawędzi basenu. W tle rozpościerają się piękne widoki, ale nie one przykuwają największą uwagę. Oczy fanów piosenkarki z pewnością dostrzegą pewien szczegół, związany z reprezentantem Polski.
I nie chodzi tu o opatrunek, który znajduje się na jego nosie. Ewidentnie widać, że Szczęsny pali. Nie jest to jednak tradycyjny papieros, z których zrezygnował jakiś czas temu. W jego dłoni znajdował się vaporyzator, który działa na podobnych zasadach, jak e-papieros.
Opatrunek na nosie 33-latka ma związek z wydarzeniami z sobotniego spotkania Juventusu FC z Torino FC. Pod koniec meczu bramkarz został uderzony łokciem w nos i zalał się krwią. Choć zdołał dograć to starcie do końca, później od razu został przewieziony do szpitala. Okazało się, że doznał złamania nosa, które wymagało pilnej operacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.