Prezenterka stacji TVN znana jest nie tylko z profesjonalizmu na wizji, ale też z wyrazistości. Często głośno odnosi się do różnych spraw i nie gryzie się w język.
I choć w telewizji nie zajmuje się polityką, a raczej showbiznesem, zanim wspięła się na szczyt dziennikarskiej kariery, a jej mężem został tragicznie zmarły producent filmowy Piotr Woźniak-Starak, w jej życiu zdarzył się mały epizod.
Ostatnio Agnieszka Woźniak-Starak udzieliła szczerego wywiadu portalowi Plejada. Biorąc gorączkę przedwyborczą, trudno w tej rozmowie było uniknąć tematów politycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezenterka nie unikała odpowiedzi i wprost przyznała, że polityka choć nie zawodowo w jej życiu od dawna była obecna. Wykorzystała też szansę na przemycenie patriotycznych postaw i zachęciła w nieco zawoalowany sposób do głosowania w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Szczególnie, że w te tematy zaangażowana, jak sama przyznała jest odkąd uzyskała prawa wyborcze. Polityczny incydent w jej życiu miał już miejsce na studiach.
Jak byłam studentką, byłam mocno zaangażowana jako wolontariuszka w różne kampanie, więc na pewno polityka jest dla mnie czymś bliskim. (...) Uważam, że należy brać czynny udział w życiu politycznym, tworzyć społeczeństwo obywatelskie, wykorzystywać nasze prawa wyborcze - przyznała w rozmowie z Plejadą
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.