Gimnazjalista z prowincji Yanggang został skazany na 14 lat przymusowej pracy za obejrzenie zaledwie pięciu minut filmu "Człowiek znikąd". Jak poinformowało źródło Daily NK, chłopak o imieniu Han otrzymał niemal najwyższy możliwy wymiar kary.
14 lat obozu pracy za pięć minut filmu
Zgodnie z północnokoreańskim prawem o "myśli i kulturze" osoby przyłapane na oglądaniu, słuchaniu lub przechowywaniu południowokoreańskich filmów, nagrań i materiałów mogą usłyszeć wyrok od 5 do 15 lat przymusowej pracy.
Prawo to obowiązuje każdego obywatela Korei Północnej, bez względu na jego wiek. Prawdopodobnie Han otrzymał tak wysoki wyrok, aby przestrzec inne nieletnie osoby, że nie będzie stosowana wobec nich żadna taryfa ulgowa. Daily NK przekazuje, że prawdopodobnie ukarana zostanie także rodzina gimnazjalisty.
W ostatnim czasie Kim Dzong Un zaostrzył przepisy dotyczące podobnych przestępstw. Kilka dni temu media obiegła wiadomość o uczniu, który został skazany na śmierć za oglądanie i udostępnianie serialu "Squid Game", który bije rekordy popularności na całym świecie.
Kim Dzong Un wyjątkowo nie lubi "Squid Game", w którym jedną z bohaterek jest uciekinierka z Korei Północnej. Jednocześnie w mediach wykorzystuje się fragmenty serialu, wmawiając obywatelom, że tak właśnie wygląda rzeczywistość w Korei Południowej, a ludzie naprawdę walczą na śmierć i życie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.