Teksas od 44 lat jest bastionem Republikanów w wyborach prezydenckich w USA. Ostatni raz kandydat Demokratów na prezydenta zwyciężył tam w 1976 r. Według najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie gazety "The Dallas Morning News" i Uniwersytetu Teksańskiego w Tyler to były wiceprezydent Joe Biden zdobył większe poparcie wśród mieszkańców Teksasu. Czy Biden odbije Teksas?
Mimo że według portalu RealClearPolitics Donald Trump nadal prowadzi w sondażach z Teksasu, zyskując ok. 2,6 punktu procentowego przewagi nad rywalem, to jednak pojawiły się nowe badania, które nie przyznają zwycięstwa Republikaninowi.
Od 44 lat nie było takiej sytuacji
Według nowego sondażu gazety "The Dallas Morning News" i Uniwersytetu Teksańskiego w Tyler Biden może liczyć w Teksasie na 48 proc. poparcia. Donalda Trumpa poparło 45 proc. mieszkańców tego stanu. Jeszcze we wrześniu kandydat Demokratów tracił dwa punkty procentowe do prezydenta USA.
Czytaj także: Wybory w USA. Biden się wkurzył. Bardzo ostre słowa
Sondaż pokazuje, że Joe Biden zyskuje poparcie wśród wyborców niezależnych oraz latynoskich. W tej pierwszej grupie kandydat Demokratów prowadzi w porównaniu z obecnym prezydentem 51 do 29 proc., w drugiej - 69 do 21 proc. Warto jednak zaznaczyć, że sondaż został przeprowadzony przed drugą debatą prezydencką 22 października.
Czytaj także: Kompromitacja prawnika Trumpa. Internet huczy
Wynik sondażu jest dużym zaskoczeniem, gdyż Teksas należy do tzw. safe states, czyli bezpiecznych stanów. Od 44 lat w Teksasie zawsze wygrywał kandydat Republikanów.
O wyniku w skali całego kraju często decydują tzw. swing states, czyli stany, w których wynik wyborów jest niepewny. W tych wyborach są to m.in. Pensylwania, Floryda, Wisconsin, Georgia, Karolina Północna, Michigan, Arizona. W tych stanach liczba demokratycznych i republikańskich wyborców jest mniej więcej taka sama. Oznacza to, że walka o zwycięstwo będzie trwała do samego końca.
Wybory w USA odbędą się 3 listopada.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.