O nagrywaniu rozmów przez małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak posłanka KO Krystyna Szumilas opowiedziała na antenie Radia Zet. Jak powiedziała, wyszło to na jaw podczas kontroli poselskiej w małopolskim kuratorium oświaty. Przeprowadziła ją razem z kolegami z klubu.
Czytaj także: Mocne wyznanie Aleksandry Domańskiej. Dokona apostazji
Barbara Nowak nagrywa spotkania
Jak mówiła Szumilas, całe spotkanie było nagrywane przez małopolską kurator oświaty. Posłowie KO, którzy weszli do gabinetu, zobaczyli ustawione na wprost krzeseł kamery. Kiedy zapytali Barbarę Nowak o nie, kurator powiedziała, że nagrywa wszystkie spotkania. - Nie spotkałam się z czymś takim wcześniej – podkreśliła Szumilas.
Wyobraziłam sobie nauczyciela i dyrektora, który przychodzi na spotkania i siada naprzeciwko tej kamery. To pokazuje, jak traktowani są nauczyciele i dyrektorzy – stwierdziła.
Presja na dyrektorów i nauczycieli?
Zdaniem posłanki KO, choć posłowie są przyzwyczajani do nagrywania, nie jest to normalna sytuacja w przypadku rozmów z nauczycielami i dyrektorami. Szumilas uważa, że jest to pewien rodzaj presji.
Czytaj także: Z kołyski do… fabryki lub kopalni. Najniebezpieczniejsze zawody wykonywane dawniej przez dzieci
Prowadząca przerwała Szumilas, mówiąc, że to tylko supozycja posłanki, czyli przyjęte z góry potencjalnie błędne założenie. - Nie zakładamy, że to może tak być w przypadku dyrektorów. Może pani kurator postanowiła udokumentować to spotkanie, jako że przyszli do niej parlamentarzyści opozycji. Nie wiem, trudno mi sobie wyobrazić motywacje… – powiedziała Beata Lubecka.
Pani kurator na początku powiedziała, że nagrywa wszystkie spotkania w tym gabinecie. To pokazuje sposób działania kuratora oświaty – powtórzyła Szumilas.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.