Zawrzało w sieci. Wszystko za sprawą wpisu dziennikarza Piotra Krysiaka. Napisał on, że "gwiazda publicystyki TVP INFO miała zgwałcić uczestniczkę konkursu Miss Generation 2020. Tak utrzymuje kobieta, która uciekła ze zgrupowania i zgłosiła sprawę policji".
Onet ustalił, że Krysiakowi chodziło o Jakimowicza. Domniemana ofiara podobno mieszka w Wielkiej Brytanii. W tej sprawie toczy się śledztwo. Dziewczyna została już przesłuchana. Czy wskazała sprawcę?
Nie mogę udzielać tak szczegółowych informacji na temat postępowania - przekazała w rozmowie z Onetem Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Jakimowicz: Nikogo nie zgwałciłem!
Tę sprawę skomentował już Jarosław Jakimowicz. Jego wypowiedź jest bardzo emocjonalna.
Dlaczego od wielu miesięcy trwa śledztwo, a ja - podobno podejrzewany o gwałt - nawet nie zostałem przesłuchany?! Nikogo nie zgwałciłem! Przysięgam na zdrowie moich dzieci! Nie jestem zdolny do takich czynów, brzydzę się agresją wobec kobiet - przekazał w rozmowie z Onetem.
Później ocenił, że zarzuty dot. gwałtu są przekroczeniem wszelkich zasad. Zapewnił, że jest gotowy zeznawać w prokuraturze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.