18 grudnia dobiegły końca mistrzostwa świata w Katarze. W finale spotkały się ze sobą reprezentacje Argentyny i Francji. W regulaminowym czasie gry było 2:2, a po dogrywce 3:3. O wszystkim zadecydowały karne, w których "Albicelestes" byli bezbłędni i to oni zdobyli puchar świata.
W samej końcówce dogrywki fenomenalną interwencją popisał się Emiliano Martinez. Argentyńczyk zatrzymał francuskiego napastnika Randala Kolo Muaniego, który był o włos o przesądzeniu losów spotkania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Kabaret na meczu NBA. Zawodnik nie wiedział, co zrobić
To właśnie ten moment postanowił uwiecznić Papu Gomez. Reprezentant Argentyny zrobił sobie po mundialu trzy tatuaże - jeden z Pucharem Świata, drugi ze swoją koszulką, a trzeci właśnie z interwencją Martineza. Oprócz parady bramkarza zamieścił także minutę i sekundę, w której ją wykonał.
Czytaj także: Nie patyczkują się. Tak Niemcy nazwali swoich skoczków
Martinez bardzo docenił ten gest. Pod wpisem swojego reprezentacyjnego kolegi, w którym pochwalił się nowymi tatuażami, bramkarz napisał "kocham cię".
Po mundialu kilku Argentyńczyków zrobiło sobie pamiątkowe tatuaże. Wśród nich znaleźli się m.in. Angel Di Maria czy Emiliano Martinez. Bramkarz Puchar Świata umieścił na nodze, dokładnie w tym samym miejscu, w które trafiła go piłka po strzale Muaniego.
Czytaj także: Legia straci gwiazdę? Jego słowa są wymowne
34-letni Papu Gomez na mundialu zagrał tylko w dwóch meczach. Otrzymał 58 minut z Arabią Saudyjską i 49 z Australią. Obecnie nie jest do dyspozycji trenera Sevilla FC, w którym gra na co dzień, z powodu kontuzji. W sezonie 22/23 rozegrał 12 meczów w Primera Division, w których zaliczył asystę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.