Już od stycznia 2022 roku wiadomo, że stosunki Joanny Opozdy z ojcem są dalekie od ideału. Portal Pudelek opisał skandaliczne wydarzenie, podczas którego Dariusz Opozda użył broni palnej. Miało to miejsce, gdy Antoni Królikowski wspierał teściową w odzyskaniu majątku z domu, w którym mąż się zamknął.
Później pojawiły się doniesienia, że Królikowski zaprosił (już wówczas byłego) teścia na chrzciny jego wnuka, Vincenta. Joanna Opozda, oburzona, poinformowała, że jej ojciec powiadomił media o ceremonii, co spowodowało jej odwołanie. Powstały wówczas słynne fotografie Antka Królikowskiego i Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej, którzy stali na placu przy pustym kościele.
"Super Express" w czwartek (25.01.2024) podał informację, że Dariusz Opozda postanowił zaskarżyć swoją córkę do sądu. Wnosi przeciwko niej oskarżenie o zniesławienie. Joanna Opozda postanowiła odpowiedzieć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z licznymi informacjami medialnymi, które od lat z mniejszym lub większym nasileniem uderzają w moje dobre imię, ale przede wszystkim zdrowie, zostałam zmuszona do wydania oświadczenia - czytamy w jej poście na Instagramie.
Opozda wyraziła zdanie, że ostatnie doniesienia medialne "naruszają jej dobra osobiste". W związku z tym postanowiła jeszcze raz przybliżyć obecną sytuację w relacji z ojcem, która nie rysuje się w pozytywnych barwach.
"Człowiek ten, który niestety jest moim biologicznym ojcem, wielokrotnie pokazał w moim życiu swoją "odpowiedzialność" w stosunku do mnie czy mojej mamy. Całość spina użycie przez niego broni palnej w głośnym medialnie incydencie. Po licznych wypowiedziach na mój temat tego człowieka zostałam zmuszona do wejścia z nim na drogę prawną celem pohamowania rozpowszechniania informacji między innymi na temat mojego życia. Informacji i opinii, których żaden odpowiedzialny i dojrzały człowiek- ojciec nigdy by nie rozpowszechniał. Stało się jednak inaczej. W związku z tym wygrałam sprawę sądową, która skończyła się w kwietniu 2023 wyrokiem zakazującym temu człowiekowi rozpowszechniania kłamstw na mój temat - komentuje Opozda.