Krystyna Pawłowicz od lat zaskakuje wielu obserwatorów swoją wzmożoną aktywnością na portalu X (Twitter). Choć w wielu przypadkach są to bardzo kontrowersyjne opinie czy ataki na politycznych oponentów, to tym razem sytuacja jest zgoła odmienna.
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy, kontrowersyjna sędzia Trybunału Konstytucyjnego przypomniała sytuację, która wydarzyła się 24 lata temu. Pawłowicz wspomniała bowiem swoją wycieczkę w miejsce, które jest jednym z najważniejszych dla katolików na całym świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2000 roku Pawłowicz udała się bowiem na wyprawę do Ziemi Świętej. Polityk napotkała jednak na spore utrudnienie - okazało się bowiem, że przed wejściem do Grobu Pańskiego ustawiła się spora kolejka. Pawłowicz miała jednak w tej sytuacji mnóstwo szczęścia.
Czytaj także: Krystyna Pawłowicz i Judasz. Internauci snują domysły
Wielkie szczęście Krystyny Pawłowicz. Niecodzienna sytuacja
Traf chciał, że w kolejce do odwiedzin Grobu Pańskiego pojawiła się grupa zawodników piłkarskiej reprezentacji Grecji. Jak twierdzi Pawłowicz, sportowcy zaprosili ją do grupy, co pozwoliło jej odwiedzić Grób Pański bez konieczności długiego oczekiwania w kolejce. Co więcej, piłkarze zrobili jej także zdjęcie, dzięki czemu możemy zobaczyć, jak kontrowersyjna polityka wyglądała przed 24 laty.
Wspomnienie mojej pielgrzymki do Ziemi Świętej w Roku Jubileuszowym 2000 Wejście do Grobu Pańskiego, gdzie były wtedy ogromne kolejki. Miałam szczęście, bo zaprosili mnie ze sobą, bez kolejki piłkarze drużyny Grecji /na zdj./ i cud zrobili mi też przy Grobie Jezusa zdjęcie! - poinformowała swoich obserwatorów na platformie X Krystyna Pawłowicz.
Pawłowicz podkreśliła, że tego dnia spotkało ją ogromne szczęście. Gdyby nie spotkanie z piłkarzami z Grecji, prawdopodobnie nie udałoby się wtedy wejść do Grobu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.