Trzy tygodnie temu w programie "Magazyn śledczy Anity Gargas" zaprezentowano nagranie z poufnej narady. Odbyła się ona u Donalda Tuska w dniu 23 kwietnia 2010 roku. Ten materiał przypomniał, że wokół wyboru formuły prawnej wyjaśniania przyczyn katastrofy były ogromne kontrowersje.
Czwartkowy materiał - jak zauważa "Wprost" - opierał się na jednym cytacie z wypowiedzi Donalda Tuska podczas narady. Co mówił wówczas szef rządu?
Prawdziwe źródło niepokoju w Polsce to jest, czy to zrobili Rosjanie. To są te najgroźniejsze spekulacje. Im więcej zagadek, tajemnic czy spraw ukrytych, tym więcej pożywek dla najbardziej idiotycznych, a jakże groźnych spekulacji dotyczących na przykład zamachu ze strony rosyjskiej - zaznaczał.
Wszystkiemu winna konwencja?
W programie Anity Gargas skrytykowany został wybór konwencji chicagowskiej, dotyczącej samolotów cywilnych, faworyzującej polsko-rosyjskie porozumienie z 1993 r. ws. ruchu samolotów wojskowych i wspólnego wyjaśniania katastrof, zawarte w związku z wycofywaniem wojsk rosyjskich z Polski.
"Wprost" spostrzega również, że komentatorzy zwracają uwagę na to, iż teza, że z tego powodu Polska nie odzyskała tupolewa, nie do końca jest słuszna. Eksperci podkreślają bowiem, że za zatrzymanie wraku odpowiada rosyjska prokuratura, a jej ta konwencja nie obejmuje.
Ponadto, krótko przed katastrofą smoleńską, prokuratura została oddzielona od rządu, a więc ani polski rząd, ani prokuratura nie miały wpływu na to, jaki tryb prawny został wybrany do wyjaśnienia katastrofy - zauważa wspominane źródło.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.