Nagroda Matki Bohaterki została wprowadzona w 1944 roku przez Józefa Stalina. Jej celem było zachęcenie obywateli, aby decydowali się na możliwie największe rodziny. Teraz "wskrzesił" ją Władimir Putin, który już wcześniej informował, że rozważa takie rozwiązanie.
Władimir Putin zdecydował. Rosjanki będą otrzymywać nagrodę Matki Bohaterki
Jak informuje gazeta "The Washington Post", przywrócenie nagrody nie miało miejsca wyłącznie z nadziei na podniesienie morale społeczeństwa. W Rosji spada liczba urodzeń, co poważnie niepokoi Władimira Putina.
Kobiety, które otrzymają tytuł "Matki Bohaterki", muszą spełnić wymóg urodzenia co najmniej 10 dzieci. Za swoją zasługę dla społeczeństwa zostaną wynagrodzone nie tylko medalem, lecz także milionem rubli (ponad 76 tys. złotych).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Partyzanci nie próżnują. W Rosji się zaczęło
W okresie sowieckim medal Matki Bohaterki powędrował do rąk około 400 tysięcy obywatelek. Na otrzymanie wyróżnienia i pieniędzy nie mogą liczyć świeżo upieczone matki 10. dziecka lub te, które straciły jedną lub więcej z pociech – powędruje tylko do kobiet, których najmłodsze dziecko skończyło rok, a pozostałe dziewięcioro przeżyło.
Oficjalne przywrócenie medalu Matki Bohaterki miało miejsce w poniedziałek 15 sierpnia. Przy okazji informowania opinii publicznej o tej decyzji nie nawiązano w żaden sposób o wojnie w Ukrainie. Nagroda będzie wręczana 1 czerwca, czyli w Dzień Dziecka.
Przeczytaj także: Tak Rosjanie traktują swoich rannych. Nagranie mówi samo za siebie
Rodzice Władimira Putina nie mieli szans znaleźć się w gronie osób, które otrzymały medal Matki Bohaterki. Przyszły prezydent Rosji miał dwóch braci, jednak obaj zmarli jeszcze zanim się narodził.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.