Katarzyna Bosacka odpowiada na prośby internautów o zareagowanie na kolorowe musy owocowe, które można znaleźć na sklepowych półkach. Choć wiele z nich ma świetne składy i warto od czasu do czasu je kupić, a nawet poczęstować dzieci, niektórych najmłodsi członkowie rodziny powinni unikać. Jeden z takich produktów opisała ekspertka od zdrowej żywności.
Czytaj także: Uważajcie na to w sklepach. Bosacka: "Bardzo pilne"
Ostatnio coraz częściej dostaję od Was wiadomości o musach owocowych, które w składzie mają kofeinę! Ich kolorowy wygląd sugeruje, że może być to produkt dla dzieci, a NIE jest - ostrzega polskich konsumentów Katarzyna Bosacka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bosacka alarmuje. To nie jest produkt dla dzieci!
Bosacka zauważa, że często musy z kofeiną leżą na sklepowych półkach obok produktów przeznaczonych dla dzieci, co może być mylące. Choć na opakowaniu widnieje napis mówiący o tym, dla kogo przeznaczona jest mieszanka energetyzującego produktu, zdaniem Bosackiej taki sposób informowania pozostawia wiele do życzenia.
Z tyłu małym drukiem pojawia się informacja: "Zawiera kofeinę: nie zaleca się stosować u dzieci i kobiet w ciąży (37,5 mg/100g)". Tylko czy każdy to zauważy i zorientuje się, że akurat ten mus nie jest dla dzieci?! Wygląd opakowania pozostawia w tej kwestii wiele do życzenia...
Jak wylicza ekspertka, w jednym takim musie "znajduje się podobna zawartość kofeiny jak w espresso (25-35 ml)". Należy więc bardzo uważać, by się nie pomylić, co zdaniem nie tylko Katarzyny Bosackiej, ale również jej obserwatorów jest dość trudne. Wiele osób było przekonanych, że kupuje produkt odpowiedni również dla dzieci.
Jeszcze w sklepie spojrzałam na zawartość cukru 13 g na 100 g produktu wydało mi się do przyjęcia - dokonałam więc zakupu z myślą o drugim śniadaniu do szkoły. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po przyjściu do domu doczytałam mały druczek, który poinformował mnie, że nie zaleca się stosowania go u dzieci ze względu na zawartość kofeiny z guarany (!). Czy etyczne jest takie pakowanie produktu, skoro nie jest on dla dzieci? - pyta kobieta.