Powiedzieć, że Jarosław Kaczyński ma gorszy moment w swoim życiu to nic nie powiedzieć. Prawo i Sprawiedliwość zostało odsunięte od władzy. Ostatnie miesiące partia i jej posłowie skupiają się na wywoływaniu awantur. Wielka w tym rola Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes największej partii opozycyjnej ostatnio wypowiada się w bardzo kontrowersyjny sposób. Niedawno stwierdził na przykład, że Sejm nie istnieje. Potem oświadczył, że przy obecnej władzy w Polsce żadna nikczemność już go nie zdziwi i może dojść do zabójstw politycznych.
Czytaj też: Nagrali Kaczyńskiego. Giertych: I co, miło?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybuchy prezesa PiS skwapliwie komentują przeciwnicy polityczni Kaczyńskiego, a jednym z najbardziej zawziętych jest niewątpliwie Roman Giertych. Poseł KO jest bardzo aktywny na platformie X, gdzie często krytykuje polityków PiS. Nie inaczej było i tym razem.
Podczas obchodów kolejnej miesięcznicy smoleńskiej 10 lutego doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Krótkie nagranie autorstwa OKO.press zostało opublikowane na X.
Do kogo ty gówniarzu per ty mówisz, co? Zas***y gnoju! - wypalił do kogoś wyraźnie wzburzony Kaczyński.
Na te impertynencje względem zareagował Roman Giertych. Który krótko skwitował materiał wideo komentarzem "Rasa Panów."
Według dziennikarzy OKO.press wściekłość Jarosława Kaczyńskiego wywołał mężczyzna trzymający baner z napisem "Kłamstwo smoleńskie", który krzyczał do prezesa PiS: "Gdzie jest wrak, gdzie jest wrak, będziesz siedział". Polityk miał zerwać baner.
Przeciwnikiem prezesa PiS okazał się ten sam mężczyzna, który 22 lata temu od Lecha Kaczyńskiego usłyszał "Spieprzaj, dziadu". Sam zainteresowany dziwi się, że nazwano go "gówniarzem", mimo że jest równolatkiem Kaczyńskiego.