Jakub Artych
Jakub Artych| 

Szmydt atakuje polskie sądy. Mocny wpis w sieci

Tomasz Szmydt jest ścigany przez polskie służby listem gończym. Podejrzewany o szpiegostwo były sędzia jest na Białorusi, gdzie regularnie dodaje różne wpisy w mediach społecznościowych. W niedzielę poruszył temat polskich sądów.

Szmydt atakuje polskie sądy. Mocny wpis w sieci
Szmydt atakuje polskie sądy. Mocny wpis w sieci (PAP, Rafał Guz)

Przypomnijmy, że w czwartek 16 maja prokurator rozpoczął poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym. Jest on podejrzany o szpiegostwo.

Sprawa stała się publiczna, gdy - formalnie przebywający od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie - sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie objawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi. Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała, że poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę".

Sędzia powiadomił natomiast, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA "ze skutkiem natychmiastowym". Szmydt jest oczywiście nieuchwytny, a w mediach społecznościowych sieje propagandę, wygodną dla Białorusi oraz Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przedwczesna śmierć zapisana w oczach. Zaskakujące badania naukowców

W niedzielę poruszył temat polskich sądów. A jego tweet był odpowiedzią na słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który przyznał, że reformę sądów udało się przeprowadzić tylko częściowo.

Reforma sądów, to bajki dla naiwnych. Widziałem jak, to wygląda w praktyce, pracując w MS i KRS. Wymiana "ich ludzi" na "swoich" - napisał na platformie X Tomasz Szmydt.

Kto prowadzi konto Szmydta?

Od ucieczki na Białoruś Tomasz Szmydt udziela się nie tylko w propagandowych wschodnich mediach, ale i na platformie X. Na jego profilu codziennie zamieszczane są nowe wpisy i nagrania.

Choć widać na nich sędziego-dezertera, coraz częściej pojawiają się przypuszczenia, że główny zainteresowany stracił już kontrolę nad publikowanymi treściami, a jego profil przejęły białoruskie służby specjalne.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić