Jakub Artych
Jakub Artych| 

Pseudokibic zszokował policję. Miał blisko 600 krzaków konopi

10

Jeden z pseudokibiców w domu uprawiał konopie indyjskie. Miał ich blisko 600 krzaków. Wobec mężczyzny, związanego ze środowiskiem jednego z krakowskich klubów piłkarskich, zastosowano tymczasowy areszt.

Pseudokibic zszokował policję. Miał blisko 600 krzaków konopi
Pseudokibic zszokował policję. Miał blisko 600 krzaków konopi (Policja)

Po wielu miesiącach śledztwa policjanci dowiedzieli się, że w jednym z domów w powiecie wielickim znajduje się profesjonalna "plantacja" konopi. Informacje te okazały się trafne.

25 kwietnia br., funkcjonariusze udali się pod wskazanym adres, gdzie zastali mężczyznę, który zajmował się całym procederem. Został on wylegitymowany, a następnie policjanci przeszukali dom ujawniając wewnątrz pomieszczenia specjalnie przystosowane do uprawy konopi.

31-latek okazał się doskonale przygotowany do uprawiania konopi. W pokojach znajdowały się między innymi lampy grzewcze, system nawadniania, wentylatory oraz namioty szklarniane, a także podrobione dowody osobiste. Funkcjonariusze przeszukali również pojazd należący do 31-latka, w którym znaleźli karczownik, taser oraz nóż z kaburą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brejza wezwany do prokuratury. "Pokrzywdzonym jestem od dwóch lat"

Pseudokibic krakowskiego klubu

Wszystkie rośliny oraz inne dowody rzeczowe zostały zabezpieczone. Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, jest powiązany ze środowiskiem pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich.

Usłyszał zarzuty uprawy, wytwarzania oraz wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających, a także podrabiania w celu użycia za autentyczny dokumentów w postaci dowodów osobistych. 

Czynności były prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie. 26 kwietnia br., Sąd Rejonowy dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie wobec podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. O wymiarze kary dla 31-latka zdecyduje sąd - podkreśla policja z Krakowa.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić