23-letnia Lois Saunders opowiedziała na TikToku zaskakującą historię. Dziewczyna podczas jednej z wizyt w akademiku swojego chłopaka znalazła tusz do rzęs i tampony.
Za wszelką cenę chciała wiedzieć, czy jest zdradzana
Zaprzeczał, aby kiedykolwiek był tu z jakąkolwiek inną dziewczyną niż ja. Ale na tych rzeczach było za mało kurzu, żeby mogły należeć do kogoś z poprzednich lokatorów - mówi dziewczyna.
Brytyjka nie dawała za wygraną. Podejrzewała, że chłopak może kłamać i dlatego chciała sama sprawdzić do kogo mogły należeć tampony. Zdecydowała się przesłać producentowi akcesoriów higienicznych e-mail z numerami seryjnymi opakowania. Marka Tampax pomogła dziewczynie rozwikłać zagadkę.
Przedstawiciel firmy odpowiedział, że tampony zostały wyprodukowane 11 grudnia 2019 r. Nie mają oficjalnej daty ważności, ale zakłada się, że okres przydatności wynosi pięć lat. Saunders stwierdziła, że tampony powstały zdecydowanie wcześniej niż jej chłopak zamieszkał w pokoju. Założyła, że produkty należały do poprzednich lokatorów i na tym zakończyła swoje śledztwo.
Nagranie Lois na TikToku obejrzano ponad 4 mln razy. Wiele osób odebrało tę historię w bardzo negatywny sposób pisząc, że 23-latka kompletnie nie ma zaufania do partnera i wręcz w maniakalny sposób próbowała udowodnić mu zdradę, której nie było. Komentujący nazywali ją przeważnie "wariatką" lub "chodzącą czerwoną flagą".