Tragiczne skutki bożonarodzeniowych imprez firmowych na Filipinach. Według tamtejszych władz co najmniej 11 osób zmarło w ostatnich dniach po wypiciu lambanoga. To rodzaj wódki produkowanej z mleczka kokosowego, bardzo popularnej wśród Filipińczyków, którzy raczą się nią w czasie świąt Bożego Narodzenia i innych uroczystości.
Niektórzy kupili je w celach rekreacyjnych lub pili je w trakcie urodzin znajomych. Inni dostali butelki od lokalnych urzędników w trakcie przyjęć bożnonarodzeniowych. Ten alkohol był produkowany w moim mieście - przyznał Vener Munoz, burmistrz Rizal w prowincji Laguna.
W ciągu kilku dni szpitale w prowincjach Laguna i Quezon zapełniły się chorymi. Między czwartkiem a niedzielą ponad 300 osób potrzebowało pomocy lekarza po zatruciach wywołanych lambanogiem. W poniedziałek służby mają poddać analizie zebrane próbki felernego alkoholu.
Nieuregulowana przez państwo produkcja i sprzedaż lambanoga są powszechne na Filipinach. Wiele osób pędzi go nielegalnie, przy użyciu niebezpiecznych dla zdrowia pijących dodatków - informuje Reuters.
W ostatnich dniach lekarzom udało się uratować życie dwóch krytycznie chorych osób - uspokaja Vener Munoz.
Władze ostrzegają przed piciem lambanoga pochodzącego z niepewnych źródeł. Krajowy Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) uprzedził wcześniej o niebezpiecznym i zakazanym stosowaniu metanolu jako dodatku do domowych napojów. Śledczy podejrzewają, że to ten składnik spowodował tragedię.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.