Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Samolot z turystami nie mógł odlecieć z Rosji. Przyszli po pilota

W Rosji wciąż trwa mobilizacja do wojska. Choć Władimir Putin zapowiedział, że będzie to "częściowa mobilizacja" w rzeczywistości najprawdopodobniej powołanych zostanie znacznie więcej mężczyzn. Jednym z nich okazał się pilot samolotu, który miał przetransportować turystów do Turcji.

Samolot z turystami nie mógł odlecieć z Rosji. Przyszli po pilota
Samolot nie mógł odlecieć z Rosji. Wszystko przez mobilizację pilota (Pixabay)

Władimir Putin wystąpił w Kazachstanie, gdzie zabrał głos na temat wojny w Ukrainie oraz mobilizacji do armii. Zdaniem dyktatora, "wszystkie działania na rzecz częściowej mobilizacji zostaną zakończone w ciągu dwóch tygodni". Dodał, że zamierzano wcielić do armii 300 tys. osób i nie ma w planach zwiększenia tej liczby. Jak twierdzi Putin, na ten moment zostało wezwanych już 222 tys. mężczyzn.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Z nagrań udostępnianych w sieci wynika, że mobilizacja w Rosji nie zawsze jest przeprowadzana zgodnie z prawem. Nie brakuje filmików, na których do mieszkańców rosyjskich miast podchodzą mundurowi, by wręczyć im wezwanie do armii bez pieczątki czy w inny sposób odpowiednio przygotowanego dokumentu.

W niezręcznej sytuacji znalazł się pilot rosyjskiego samolotu. Mężczyzna miał przetransportować turystów z Rosji do Turcji. Maszyna nie odleciała, a nagranie ze zdarzenia trafiło do sieci. Na Twitterze opublikowała go również "Nexta".

W Rosji samolot nie mógł opuścić Portu lotniczego Ufa do Antalii, ponieważ drugi pilot został zmobilizowany do wojska - czytamy.

Pilot otrzymał wezwanie do armii tuż przed wylotem. Postanowił nie zgłaszać się do komisji wojskowej. Mundurowi dopięli swego i inaczej poradzili sobie z obywatelem Rosji, który zlekceważył ich rozkazy. Wydano dla niego zakaz opuszczania kraju. Turyści musieli być zachwyceni...

"Mobilizacja idzie zgodnie z planem" - ironizują pod wpisem internauci. Ich zdaniem turyści chcący polecieć na wakacje, powinni iść do Turcji na piechotę. "Rosjanie sami piszą swoją własną komedię" - czytamy.

Zobacz także: "Moskwa chce eksterminacji". NATO przed decyzją
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić