Szczeniak został porzucony w śmietniku koło sklepu jubilerskiego. Klienci usłyszeli jego pisk i przekopali się przez górę śmieci, by go wyciągnąć. Zwierzę było uwięzione w plastikowej reklamówce.
Pies trafił do kliniki weterynaryjnej. Miał oparzenia III stopnia na 30 proc. ciała. Z jego grzbietu trzeba było chirurgicznie usunąć skórę. Zdaniem weterynarza oparzenia były zamierzone i powstały w wyniku kontaktu ze żrącymi substancjami chemicznymi lub z gorącym przedmiotem - podaje People.
Szczeniak przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej, gdzie jest pod 24-godzinną kontrolą. Choć 2-tygodniowy mieszaniec pit bulla czuje się coraz lepiej, w dalszym ciągu nie może chodzić i możliwe, że jest sparaliżowany.
Fundacja Animal Hope and Wellness poszukuje osoby, która porzuciła psa. Za pomoc w jej odnalezieniu oferuje nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów.
W kwietniu w śmietniku w Coachelli znaleziono reklamówkę z 7 nowonarodzonymi szczeniętami. Policji udało się zidentyfikować ich właścicielkę. 54-letnia Deborah Sue Culwell została zatrzymana. W jej domu znaleziono 38 psów, które były trzymane w fatalnych warunkach. Niestety, jeden ze szczeniaków nie przeżył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.