1 kg cukru za 23,96 zł. Taka cena w państwowym sklepie!

26

Wicepremierzy Jacek Sasin i Henryk Kowalczyk uspokajają w sprawie cukru. Zapewniają, że będziemy mieć dostęp do tego produktu. Na pewno ma go nie zabraknąć w państwowej Krajowej Grupie Spożywczej. Tam jednak zbyt tanio nie jest.

1 kg cukru za 23,96 zł. Taka cena w państwowym sklepie!
Ile kosztuje cukier od Krajowej Grupy Spożywczej? (Krajowa Grupa Spożywcza, Pixnio)

Podczas czwartkowej konferencji prasowej wicepremier Jacek Sasin mówił, że "Krajowa Grupa Spożywcza (KGS) za braki cukru nie odpowiada i realizuje terminowo wszystkie zawarte kontrakty". Wyjaśniał ponadto, że państwowa spółka może dostarczać cukier do odbiorców, którzy na razie nie posiadają umów z KGS.

Zawierajcie dzisiaj umowy z Krajową Grupą Spożywczą, a ten cukier będziecie mieli - zapewnił Sasin, minister aktywów państwowych.

O podobną wypowiedź pokusił się Henryk Kowalczyk, wicepremier, a zarazem minister rolnictwa. - Zapraszamy wszystkich tych, którzy nie mogą zaopatrzyć się w cukier gdzie indziej, wszystkich handlowców, do Krajowej Grupy Spożywczej - mówił.

Ile kosztuje cukier od KGS?

Cukier od KGS nabyć może tak naprawdę każdy. Jest on dostępny na stronie internetowej polskie-smaki.pl. Klientów odstraszyć mogą jednak ceny.

Cukier biały 1 kg oznacza wydatek na poziomie 6,99 zł. Za cukier biały drobny zapłacisz natomiast 5,39 zł.

Jest więc drożej niż w dyskontach, w których cukru ostatnio brakuje. Jeśli ktoś postanowi kupić ten produkt od KGS, to będzie musiał również pokryć koszty przesyłki. Jedyna dostępna opcja to dowóz cukru przy wykorzystaniu Poczty Polskiej (16,97 zł). Doliczając ten koszt, cena kilograma cukru może wynieść aż 23,96 zł.

KGS, podobnie jak Biedronka czy Lidl, posiada limity. Można kupić co najwyżej 10 kg cukru białego.

Kryzys cukrowy

Tegoroczny lipiec upływa pod znakiem kryzysu cukrowego. Na jego niedobory składa się kilka czynników. To choćby problemy z transportem, panika klientów, a także wykupywanie cukru przez cukierników.

Zobacz także: Sklepy vintage przeżywają oblężenie. Odwiedziliśmy jeden z nich
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić