Walcząca ponad dwa lata Ukraina jest obecnie w trudnym położeniu. Dostawy broni płyną wolno, a rosyjski napór jest silny. Szczególnie w Doniecku i na terenie obwodu charkowskiego. Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony wprost mówi o negocjacjach. - To zmiana retoryki, ale jeszcze nie sygnał do tego, by siąść do rozmów - uważa w rozmowie z o2.pl Maria Piechowska z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Niestety najnowsze informacje są fatalne. Jak podkreśla telewizja Biełsat, 1600 osób nadal przebywa w rosyjskiej niewoli.
Co najmniej 11 żołnierzy zostało postrzelonych w wyniku bratobójczego ognia w rosyjskiej armii. Żandarmeria poszukuje żołnierza, który zabił sześciu kolegów i uciekł. Na napięcia może wpływać spożywanie alkoholu, czy niskie morale. To informacje wywiadowcze brytyjskiego ministerstwa obrony, na które powołuje się telewizja Biełsat.
Władimir Putin udał się z wizytą do Chin. Rosyjski prezydent został zapytany o Charków, który od dłuższego czasu poddawany jest intensywnym rosyjskim atakom. Putin stanowczo zaprzecza planom przejęcia miasta i wskazuje, co jest jego celem. Czy tak faktycznie jest? Głos zabrali eksperci.
Ukraińscy operatorzy dronów dostarczają internautom kolejny materiał z frontu, obnażając słabości wroga. Gdy dron kamikaze wleciał do kryjówki Rosjan w okolicach wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim, ukazał się oczom operatora żołdak Władimira Putina z wyjątkowo nietypową "zbroją". Co założył?
Mateusz Wodziński, znany pod pseudonimem "Exen", od lat angażuje się w pomoc Ukrainie, dobrowolnie wysyłając na front samochody terenowe. Zbiera środki, kupuje auta i zawozi je żołnierzom walczącym z Rosją. Filantrop poinformował o poważnym uszkodzeniu jednego z podarowanych wozów, który został zbombardowany. Ale służył ZSU przez kilkanaście miesięcy.
Pomimo coraz intensywniejszych ataków ze strony Rosjan, Ukraina wciąż dzielnie się broni na linii frontu. 47. Brygada Zmechanizowana "Magura" Sił Zbrojnych Ukrainy pochwaliła się właśnie kolejnym widowiskowym uderzeniem w rosyjską jednostkę. Tym razem zniszczony został czołg T-72 wrogiej armii, załoga nie miała żadnych szans.
Od pierwszego lipca nie będzie dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą osoby z Ukrainy. Zmiany wprowadza nowa ustawa pomocowa. Ponadto nowe przepisy mają uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie uczęszczają do szkoły. Jakie jeszcze zmiany ma wprowadzić ustawa?
To już pewne, że dobiegła końca przygoda firmy Danone na rosyjskim rynku. Po długotrwałych próbach sprzedaży swojego kapitału w Rosji właściciele francuskiej firmy z branży żywności oraz żywienia w końcu ogłosili sukces. Nowym właścicielem fabryki została spółka Vamin R. Danone w Moskwie straciło ponad miliard euro.
Czy w XXI wieku umiejętność walki za pomocą drewnianego kija może się przydać? Na to pytanie z całą pewnością może odpowiedzieć jeden z rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie. To właśnie za pomocą tak starej i prostej broni, próbował on przegonić latającego nad nim drona. Operator nie mógł uwierzyć w to, co widzi na ekranie monitora.
Rosjanin Michaił Chodorkowski, były więzień polityczny i wróg Władimira Putina, kreśli czarne scenariusze. Jego zdaniem Ukraina straci swoje kolejne miasta, by później przejść do wojny partyzanckiej z Rosją. Prognozami dla Europy opozycjonista podzielił się w Berlinie na międzynarodowej konferencji.
Dmitrij Miedwiediew zabrał głos na temat planów utworzenia strefy buforowej. Ta miałaby zapewnić bezpieczeństwo rosyjskim obywatelom przed działaniami ukraińskich sił zbrojnych. Według Miedwiediewa, strefa ta "mogłaby znajdować się na granicy z Polską, a nawet w samej Polsce".
- Biełgorod nadal jest bombardowany, ponieważ miejscowi mieszkańcy nie modlą się wystarczająco - mówi arcykapłan Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Andriej Tkaczow cytowany przez portal "Moscow Times". Według duchownego, niezbędne są m.in. nabożeństwa i procesje. Miasto jest celem ataków od wielu miesięcy.
Ukraińcy znów pokazali film, na którym niszczą perełkę z arsenału Władimira Putina. Tym razem w płomieniach po udanym uderzeniu ukraińskiego drona stanął jeden z najnowocześniejszych rosyjskich czołgów T-90M. To kolejne tak spektakularne zniszczenie cennego sprzętu Rosjan na froncie w Ukrainie.
Na dworcu PKP w Przemyślu koczuje grupa uchodźców z Ukrainy narodowości romskiej, która nieustannie się powiększa. Obecnie jest to już 87 osób. Większość stanowią dzieci, jest też kobieta w ciąży i mężczyzna chorujący na nowotwór.
W czwartek przewodniczący rosyjskiej Dumy Wiaczesław Wołodin ostrzegał Zachód. Zapowiedział, że jeśli którekolwiek z rosyjskich miast zostanie zaatakowane zachodnią bronią, Rosja odpowie "odwetowym użyciem potężniejszej broni". To nie pierwszy raz, kiedy pada zawoalowana groźba użycie przez Federację Rosyjską broni atomowej.
Rząd Estonii ma rozważać możliwość wysłania wojsk na zachodnią Ukrainę - donosi portal Breaking Defense. Żołnierze mieliby odciążyć Ukraińców i pomóc im lepiej rotować swoje wojska. Doradca prezydenta Estonii ds. bezpieczeństwa narodowego powiedziała jednocześnie, że jej kraj wolałby wykonać taki ruch w ramach pełnej misji NATO.
Jeszcze w maju 2023 roku ukraińska obrona powietrzna strącała nawet 80 procent rosyjskich rakiet. Po roku ta sytuacja jest zdecydowanie gorsza, a Kijów ma coraz większy problem z ostrzałem miast i wsi. Ukraina z coraz większą desperacją prosi zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję, bez których nie może chronić swoich obywateli.