Jakub Artych
Jakub Artych| 
aktualizacja 

Angelika prosiła Dudę o ułaskawienie. Oto finał sprawy

531

Jak podaje portal Onet, prezydent Andrzej Duda ułaskawił 27-letnią Angelikę Zajączkowską, która wbiła nóż w plecy napastnikowi atakującemu jej męża. Angelika wcześniej spędziła już w więzieniu 7 miesięcy, ale została z niego zwolniona ze względu na dzieci.

Angelika prosiła Dudę o ułaskawienie. Oto finał sprawy
Matka czwórki dzieci nie pójdzie do więzienia. Jest decyzja Andrzeja Dudy (Getty Images, TikTok)

Angelika Zajączkowska - matka czwórki dzieci, w tym dwóch z autyzmem - miała trafić do więzienia na trzy lata po wyroku za ciężkie uszkodzenie ciała (wbiła nóż w plecy napastnikowi, który atakował jej męża).

Mężczyzna przeżył atak, ale prokuratura postawiła kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa. Domagano się 8 lat więzienia, ale ostatecznie została skazana na 3 lata za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego.

W związku z tym w październiku 2023 r. napisała list do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o ułaskawienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przerażający widok po pożarze. Skala zniszczeń
Sama kara odsiedzenia wyroku nie jest aż tak straszna, jak to, że te dzieci będą cierpieć. Będę żyła z tą świadomością w tej celi, że te dzieci czekają na mnie i cierpią - mówiła Angelika Zajączkowska.

Początkowo Angelika spędziła w więzieniu 7 miesięcy, ale została z niego zwolniona ze względu na dzieci. Ostatecznie prezydent Andrzej Duda ułaskawił 27-letnią kobietę.

Jak podkreśla Onet, o decyzji prezydenta Angelika Zajączkowska dowiedziała się w czwartek we wrocławskim sądzie, w dniu swoich 27. urodzin.

Minęło trochę czasu, zanim Andrzej Duda podjął decyzję, jednak prezydent miał na uwadze szczególnie trudną sytuację rodzinną Angeliki, wyrażenie skruchy, odbycie części kary, incydentalny charakter czynu oraz pozytywną opinię środowiskową - podaje Onet.

Jak czytamy, prezydent zastosował prawo łaski poprzez warunkowe zawieszenie wykonania reszty kary pozbawienia wolności na okres próby z ustanowieniem dozoru kuratora sądowego.

Szczegóły tragedii. Angelika broniła męża

Pani Angelika była w konflikcie z sąsiadem, który mieszkał tuż nad nią. Awantury z nim były na porządku dziennym. Mężczyzna organizował głośne imprezy. Miał także zażywać narkotyki. Pani Angelika pokłóciła się pewnego dnia z jego partnerką.

Był 13 stycznia 2020 roku. Wieczorem, około godz. 22.00, do drzwi jej mieszkania zapukał znajomy sąsiada. Mężczyzna chciał rozmówić się z mężem pani Angeliki. W pewnym momencie przeszedł do ataku.

Rzucił się na niego, popchnął także panią Angelikę. Tym dramatycznym scenom przyglądał się czteroletni synek kobiety. Pani Angelika - jak mówi - instynktownie - chwyciła za nóż. Wbiła go w plecy napastnika.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić