Wczoraj (07.02) doszło pod Sejmem do sporej awantury i przepychanek. Posłowie PiS chcieli wprowadzić do budynku parlamentu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - parlamentarzystów, którzy stracili swoje mandaty w wyniku prawomocnego wyroku skazującego.
W trakcie szamotaniny Antoni Macierewicz uderzył Mariusza Kamińskiego w twarz, co zarejestrowały kamery pracujących na miejscu reporterów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cios był najpewniej przypadkowym wynikiem działania Macierewicza, który najmocniej ze wszystkich parlamentarzystów przepychał się ze Strażą Marszałkowską.
Macierewicz twierdzi, że to manipulacja. Internauci komentują
Według Antoniego Macierewicza, nagranie, na którym uderza Kamińskiego jest "zmanipulowane" i "fałszywe". Poseł PiS kategorycznie zaprzecza, że wyprowadził cios w stronę twarzy byłego szefa MSWiA.
Czytaj także: Elżbieta Witek pod Sejmem. Broni Kamińskiego i Wąsika
Część mediów publikuje jakobym uderzył dziś rano Mariusza Kamińskiego. To publikacja zmanipulowanego fałszywego nagrania - napisał Macierewicz na Twitterze.
W jego tłumaczenia nie uwierzyli internauci, którzy zostawili komentarze pod wpisem posła PiS. Bardzo mocnych słów użył szczególnie polityk Lewicy, Tomasz Trela.
Fakt, to nie było uderzenie, pan go po prostu j….. w twarz - napisał poseł koalicji rządzącej.
Z kolei Marcin Józefaciuk z Koalicji Obywatelskiej uważa, że Macierewicz nie powinien "się wypierać".
Fakt faktem, uderzyłeś. Nie wypieraj się. Nie był plask, to nie było spoliczkowania. Może i nie chciałeś, ale kontakt był - stwierdził parlamentarzysta.
Wielu komentujących śmieje się, że "to nie było uderzenie, tylko zamach" nawiązując do działań komisji smoleńskiej Macierewicza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.