68 proc. osób w wieku 18-25 mówi o problemach na świecie. Ankieta przeprowadzona na tysiącu millenialsów wykazała, że średnio każdego tygodnia rozmawiają oni o prawach człowieka przez 44 minuty, wartościach moralnych przez 38 minut, a o zmianach klimatu - 28 minut.
Jak wygląda przełożenie sieciowych rozmów na realne życie? 36 proc. z ankietowanych podjęło faktyczne działania, a 23 proc. wzięło udział w ulicznych protestach. Do wszelkich aktywności bardziej skłonne są kobiety - informuje "The Independent".
Kampania #INOURHANDS ma na celu zmotywowanie millenialsów. To w jej ramach przeprowadzone zostało badanie. Przekaz akcji mówi, że wszystko jest w rękach młodych ludzi, a każdy głos i akcja ma szansę zrobić różnicę. Nie musi to być od razu wyjście na ulicę. Duży wpływ na otaczający nas świat może mieć nawet krótszy prysznic lub jedzenie lokalnych produktów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.