KGB to jedna z dwóch służb specjalnych ZSRR. Stosowało inwigilację ludności, dezinformację, zwalczało rzeczywistych i przeciwników KPZR. W przeszłości w KGB prężnie działał między innymi Władimir Putin.
Czytaj także: Tak Ukraińcy odróżniają Putina od jego sobowtórów
Odkopane akta w archiwach KGB rzucają nowe światło na wczesną karierę Putina, na dekady przed jego błyskawicznym dojściem do władzy i morderczą wojną na Ukrainie.
Obecny prezydent Rosji został podpisany jako porucznik KGB i miał bać udział w przeszukaniu mieszkania między innymi pisarza Konstantina Szołmowa. Jak czytamy w "The Sun", w momencie rewizji znanego historyka, Putin miał zaledwie 23 lata. Na swoim koncie miał też ukończone szkolenie kadr operacyjnych KGB.
Czytaj także: Na szczęście wszystko nagrywał. "Szacun za spokój"
W artykule pojawia się więcej nazwisk. Artysta Yuly Rybakow i pisarz Oleg Wołkow zostali aresztowani po namalowaniu antyreżimowego graffiti na gigantycznych murach Twierdzy Pietropawłowskiej. Putin został wymieniony w gazetach jako jeden z oficerów, którzy brali udział w przeszukaniu domu Wołkowa.
Wołkow został skazany wówczas na siedem lat w jednej z surowych kolonii karnych ZSRR, a Rybakow odsiedział sześć lat, oskarżony o antyradziecką propagandę i chuligaństwo. Co ciekawe, Rybakow jest teraz posłem do rosyjskiej Dumy Państwowej i nadal jest wybitnym obrońcą praw człowieka.
Z ustaleń Szołmowa i Wołkowa wynika również, iż Władimir Putin miał uczestniczyć w poszukiwaniach pisarki Julii Wozniesienskiej.
Brutalna wojna w Ukrainie
Obecnie Władimir Putin skupiony jest na wojnie w Ukrainie, która dzielnie broni się przed rosyjską agresją. Pentagon rozważa przekazanie Ukrainie precyzyjnych pocisków o zasięgu 150 km. Kijów od dawna ubiega się o broń, która pozwoliłaby razić rosyjskie cele znajdujące się dalej za linią frontu, ale USA konsekwentnie odmawiały dostarczenia rakiet.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.