Andrea Pirlo jest trenerem drugoligowej Sampdorii. Ze swoim zespołem walczy o powrót do najwyższej ligi we Włoszech po tegorocznym spadku. Idzie to dość opornie, ale wyniki Blucerchiatich poprawiły się w ostatnim czasie, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
W poprzednim meczu Sampdoria odniosła zwycięstwo 2:0 z Lecco. Najważniejszym piłkarzem w zespole Andrei Pirlo był młody napastnik Sebastiano Esposito. To on strzelił oba gole. Po jednym uderzeniu do bramki przeciwnika oddał w obu połowach spotkania.
W doliczonym czasie Andrea Pirlo postanowił ściągnąć Sebastiana Esposito z boiska. Taka roszada miała dwa cele. Po pierwsze będąca na prowadzeniu Sampdoria zyskiwała czas, a po drugie kibice mogli podziękować napastnikowi za bardzo dobry występ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiana skończyła się niecodzienną sceną. Andrea Pirlo chciał wyściskać bohatera meczu, ale ten zamiast na drobne czułości, miał ochotę na poszarpanie swojego trenera. Sebastiano Esposito potrząsnął kilkakrotnie byłym reprezentantem Włoch.
Andrea Pirlo był oazą spokoju w czasie profesjonalnego grania w piłkę nożną. Także tym razem przyjął z opanowaniem atak nabuzowanego młodziana. Trener Sampdorii ma 44 lata, a jego podopieczny 21 lat.
Szkoleniowiec Sampdorii wybaczy swojemu napastnikowi także inne przewinienia, jeżeli ten będzie nadal zdobywać gole. Na razie młodzieżowy reprezentant Włoch ma w dorobku tylko trzy bramki, z których dwie zdobył w ostatnim meczu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.