Fotografia opublikowana przez Lecha Wałęsę na Facebooku to dziś zdjęcie dnia. Zebrało 17 tys. pozytywnych reakcji, ma prawie 6 tys. udostępnień. Pokazuje z jakim szacunkiem traktowany jest Lecha Wałęsa na świecie. Choć obok siedzieli Angela Merkel i Andrzej Duda, to właśnie byłego prezydenta Lecha Wałęsa przywitano ze szczerą sympatią.
Podczas zajmowania miejsc przez gości Barack Obama, były prezydent USA, miał powiedzieć do towarzyszących mu osób: "Poczekajcie, najpierw muszę się przywitać z tym panem". Pominął przywódców państw, aby przywitać się z Lechem Wałęsą.
- Podczas uroczystości Lech Wałęsa siedział blisko przyjaciół rodziny Bush'ów. Bezpośrednio od nich otrzymaliśmy zaproszenie. Między innymi podszedł do nas Barack Obama oraz państwo Hillary i Bill Clintonowie. Nie było tu żadnej polityki, tylko sympatyczne kurtuazyjne rozmowy - relacjonuje WP Adam Domiński, prezes fundacji Instytut Lecha Wałęsy, który również był w Waszyngtonie.
Na zdjęciach widać też uścisk dłoni Hillary Clinton. - Szczerze się uśmiechnęła na widok Lecha Wałęsy. Powiedziała, że cieszy widząc go w dobrej formie i zdrowiu. Przykro mi trochę, że z podobną uwagą i szacunkiem nie był traktowany prezydent Andrzej Duda. Jest po prostu mniej znany - dodaje Domiński.
Współpracownik Lecha Wałęsy podkreśla, że nikt z obecnych na uroczystości polityków nie nawiązywał w rozmowach wprost do koszulki z napisem "Konstytucja", w której wystąpił Lech Wałęsa. - Mimo krytyki w Polsce nie wzbudziło to żadnych niepochlebnych komentarzy. Lech Wałęsa dokładnie wyjaśnił wcześniej przyczyny tej manifestacji. Jest uznawany za rewolucjonistę i taki strój, wykraczający poza oficjalne ramy, jest akceptowany - dodaje.
Ceremonia żałobna po śmierci 41. Prezydenta Stanów Zjednoczonych George’a Herberta Walkera Busha odbyła się w środę w Narodowej Katedrze Kościoła Episkopalnego w Waszyngtonie. Uczestniczyli w niej najbliżsi zmarłego, prezydent Donald Trump z małżonką Melanią, a także przedstawiciele rządów i dyplomaci.
- George H.W. Bush w czasie swojej prezydentury kontynuował politykę, która doprowadziła do wielkiego przełomu w Europie i trzeba mu za to podziękować - powiedział Andrzej Duda, który reprezentował Polskę. Zaznaczył, że jego udział w uroczystościach ma charakter państwowy, ale też wymiar osobisty. Przypomniał swoje spotkanie z Bushem seniorem. Było to w 1987 (Bush był wówczas wiceprezydentem USA) w Krakowie. Andrzej Duda był uczniem ósmej klasy szkoły podstawowej. - Poszedłem na rynek krakowski i rzeczywiście było tam takie spontaniczne zgromadzenie. George H.W. Bush zatrzymał się na chwilę przed restauracją „U Wierzynka”, wyszedł na próg samochodu i powiedział do nas kilka słów, tak zupełnie spontanicznie - wspominał w rozmowie z dziennikarzami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.