Zwierzę nigdy wcześniej nie wykazywało agresji. W sprawie śmierci noworodka wszczęto już dochodzenie. Rodzicom dziewczynki musiały zostać podane leki na uspokojenie - donosi "Daily Mail".
Z raportów wynika, że para była świadkiem ataku. Rodzice odciągnęli psa od noworodka, zanim wezwali pogotowie. Zwierzę zdążyło jednak ugryźć dziecko w głowę. Na miejsce przybyli policjanci i ratownicy, w tym lekarz i pielęgniarka z pobliskiego centrum medycznego. Przez ponad pół godziny próbowali uratować życie dziewczynki, jednak bezskutecznie.
Władze gminy Fasnia ogłosiły 24-godzinną żałobę. "Flagi zostaną opuszczone do połowy masztów, a wszystkie oficjalne działania rady gminy zawieszone" - powiedział burmistrz Damián Pérez.
Śmierć zaledwie 20-dniowego noworodka to tragedia całej miejscowości. Mieszkańcy Fasnii są wstrząśnięci. Chcemy wyrazić bliskim zmarłej dziewczynki współczucie i solidaryzować się z nimi - dodał urzędnik.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.