W poniedziałek ogromny pożar pochłonął dwie jednostki przemysłowe II klasy na Platt's Eyot, wyspie w Richmond upon Thames w południowo-zachodnim Londynie. Mieszkańcy relacjonują, że przed dostrzeżeniem płomieni słyszeli "wielkie eksplozje".
Pożar zabytkowych stoczni na Tamizie
Piętnaście wozów strażackich i około stu strażaków przybyło na miejsce zdarzenia o. godz. 17. i pracowało nad ugaszeniem płomieni.
Trudny pożar dla załóg, dwie stocznie płoną na wyspie na środku Tamizy w pobliżu Molesey i Hampton. Miejscowi próbują ratować łodzie zacumowane na wyspie. Wiatr podsycał płomienie' – napisała na Twitterze London Fire Brigade
LFB udało się ugasić większą część pożaru, pomimo konieczności ręcznego przenoszenia całego sprzętu, ponieważ jedyny dostęp do wyspy to kładka. Obyło się bez ofiar, jedna osoba potrzebowała pomocy z powodu wdychania dymu.
Eyot to zarejestrowany obszar chroniony, na którym znajdują się cztery zabytkowe budynki. Dwa budynki przemysłowe o konstrukcji szachulcowej były przystankami wodnymi i zostały zniszczone.
"Zostały zbudowane w 1916 roku przez Augustine'a Albana Hamiltona Scotta dla firmy Thorneycroft, która miała budować szybkie wyrzutnie z torpedami dla Admiralicji" - informuje "Historic England".
W pożarze został zniszczony także jeden z historycznych "małych statków", który uratował żołnierzy II wojny światowej podczas ewakuacji Dunkierki – donoszą lokalne media
Czytaj także: Indie. Pożar w szpitalu covidowym. Nie żyje 18 osób
Jest to nieobliczalna utrata dziedzictwa morskiego. Stocznia była miejscem, w którym motorowe łodzie torpedowe należące do Royal Navy zostały po raz pierwszy stworzone podczas I WŚ, a jak sądzę, przynajmniej jeden z małych statków Dunkierki był tam odnawiany i został zniszczony - historyk marynarki wojennej dr Phil Weir powiedział "The Standard"