29 listopada Mariusz Wlazło usłyszał wyrok wydany przez sąd w Wolverhampton. Za zaśnięcie za kierownicą został skazany na 16 miesięcy pozbawienia wolności.
Do wypadku doszło 15 marca br. przed godziną 22 na autostradzie nr 6 w Birmingham. Ciężarówka niespodziewanie staranowała jadące przed nią samochody - pojazd uderzył w volkswagen Polo, który następnie uderzył w toyotę. W wyniku wypadku kierowca toyoty został lekko ranny, natomiast 50-letnia kobieta kierująca volkswagenem trafiła do szpitala z połamanymi żebrami i pękniętym kręgiem. Przez wiele tygodni była rehabilitowana.
Zaraz po wypadku Wlazło miał powiedzieć policjantom: "Chyba na chwilę zasnąłem. Nie wiem co się stało, to było jak sen". Później kierowca nie chciał przyznać się do niebezpiecznej jazdy - ostatecznie jednak zmienił zeznania.
Mariusz Wlazło nie był wcześniej karany. Prócz więzienia brytyjski sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów przez trzy lata i osiem miesięcy oraz nałożył obowiązek ponownego zdania egzaminu na prawo jazdy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.