Po czterech latach cykl WTA wrócił do stolicy Chin. Z tego powodu do Azji udały się czołowe tenisistki. W tym gronie nie mogło zabraknąć oczywiście Igi Świątek, a także nowej liderki światowego rankingu - Białorusinki Aryny Sabalenki.
To właśnie Sabalenka została najwyżej rozstawioną tenisistką w turnieju WTA 1000 w Pekinie. Jednak pierwsze zawody jako liderka nie poszły po jej myśli, bo w ćwierćfinale wyeliminowała ją Jelena Rybakina. Kazaszka nie powalczy jednak o tytuł, bo w półfinale lepsza okazała się Rosjanka Ludmiła Samsonowa.
Możesz przeczytać także: "Jestem wstrząśnięty". Po skandalu kończy współpracę z gwiazdami Fame MMA
24-latka awansowała do finału, co okazało się być znakomitym prezentem dla jej szkoleniowca, a zarazem partnera. Wszystko z powodu jego 28 urodzin, które obchodził właśnie w sobotę 7 października.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z tego powodu Samsonowa zamieściła specjalny wpis na swoim oficjalnym koncie na Instagramie skierowany właśnie do Alessandro Dumitrache. Co więcej, specjalnie dla niego zrobiła to w języku włoskim, bo właśnie z tego kraju pochodzi jej ukochany.
"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Dziękuję za uczynienie mojego życia lepszym miejscem" - napisała Rosjanka, dodając do niego trzy zdjęcia partnera.
Dumitrache to były zawodowy tenisista. Jednak na stronie ATP Tour nie ma żadnej wzmianki o jego meczach. Dokładna data początku współpracy z Samsonową nie jest znana, ale jest przy niej od dawna.
Z uwagi na wojnę Samsonowa przez pewien okres zdecydowała się na treningi we Włoszech, a konkretnie w Rzymie. Rosjanka nie miała bowiem możliwości na powrót do swojego kraju.
Możesz zobaczyć również: Nie tylko Legia. Kolejny skandal w pucharach. Tak potraktowali niepełnosprawnego