Youtuber po ucieczce z Rosji prowadzi aktywnie w Polsce swój kanał. Śledzi go ponad 260 tysięcy osób i często opowiada o tym, co dzieje się w jego rodzinnym kraju. W przeszłości mówił między innymi, co myślą o nas w kraju Putina. Każdy filmik zawiera nie tylko informacje, ale też komentarze autora.
Czytaj więcej: Makabryczne odkrycie w Tatrach. Pojawia się mnóstwo pytań
Tym razem przeanalizował wpis innej Rosjanki, która rzekomo przez siedem lat mieszkała w Polsce. W swoich mediach społecznościowych zawarła dziesięć rzeczy, które zszokowały ją po przyjeździe.
Te rzeczy szokują Rosjan w Polsce
Dość niespodziewanie na pierwszym miejscu wymieniła disco polo. Według Rosjanki, żadna impreza nie może odbyć się bez piosenek tego typu. Przyznaje, że choć ludzie twierdzą, że nie znają słów, to na udanej zabawie każdy je nuci. Kolejną rzeczą jest obchodzenie imienin. I choć internautka zauważa, że święto traci na popularności, to starsze pokolenie wciąż je obchodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To zobaczyłem po raz pierwszy w Polsce - śmieje się Zaruski. A chodzi o... parawany na plaży. Autorka wpisu twierdzi, że czasem nad Bałtykiem ciężko się nawet dostać do morza. Rosjanin przytacza kolejną rzecz, czyli stereotypy o polskich rodzinach, przywołując memy z udziałem "Janusza i Grażyny".
Duży wybór pierogów i głęboka wiara
Jak się okazuje, rosyjscy obywatele są zaskoczeni, że dzieci uczą się w szkołach religii. Zauważają, że w Polsce jest ogromny odsetek katolików, a wiara odgrywa dużą rolę. Zaskakująca dla przyjezdnych jest też forma spędzania wolnego czasu, czyli grill. Kiełbasa, piwo i dobra zabawa, to nieodłączne jej elementy.
Co ciekawe, dla Rosjan zaskakujące jest to, że Polacy na imprezach mogą zmieniać pary i niekoniecznie bawić się ze swoimi partnerami. - Nigdy się z tym nie spotkałem - komentuje Zaruski. Można przypuszczać, że elementem, który budzi zazdrość, są pierogi. - Jest bardzo duży wybór, z czym chcesz, to dostaniesz. W Rosji robimy tylko okazjonalnie - dodaje youtuber.
Wszystko tu jest w porządku, bardzo lubię ten kraj. Ale Polacy narzekają dosłownie na wszystko, nawet jeśli nie trzeba. Nie mogę w to uwierzyć - mówi z uśmiechem Zaruski.
Ostatnią szokującą rzeczą według Rosjan jest spore zanieczyszczenie powietrza.