Od soboty 10 października w całym kraju obowiązuje "żółta strefa". Premier zorganizował konferencję, na której opowiedział o planach rządu na najbliższy czas.
Powrócą też godziny dla seniorów (10-12). Nie obyło się również bez tematu gospodarki, czyli jak przedsiębiorcy mają przeżyć drugą falę obostrzeń.
Na konferencji powtórzono również obowiązkowe, znane nam już zasady. Dotyczą one dystansu społecznego, higieny oraz zakrywania nosa i ust.
Powstała również aplikacja, która wysyła ostrzeżenia, że w danym miejscu mogła znajdować się osoba zakażona. Aby o tym wszystkim pamiętać, na Twitterze kancelarii premiera pojawiła się grafika.
Skrót DDMA ma pomóc w zapamiętaniu o tym, jak ochronić się przed wirusem. Internauci jednak nie mogli powstrzymać się od żartu. Okazja była zbyt dobra.
Skrót DDMA skojarzył się wielu z MDMA. MDMA to narkotyk znany też jako ecstazy. Kilka kliknięć w programie graficznym wystarczyło, by powstała nowa, myląca grafika.
Internauci śmieją się, że przed wirusem chronić ma MDMA. Należy zatem pamiętać, że to tylko internetowy żart, a narkotyki mogą jedynie zaszkodzić organizmowi, a na pewno nie pomóc przed zakażeniem wirusem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.