W dobie szalejącej drożyzny jeszcze bardziej sprawdzamy i porównujemy ceny. Szczególnie na wakacyjnych wyjazdach. Nikt przecież nie lubi przepłacać. Pan Artur, który wybrał się na urlop na Kretę, wysłał nam cennik posiłków z jednej z lokalnych restauracji.
Czy za granicą może być taniej niż nad polskim morzem? Oczywiście. Dziś byliśmy w restauracji na Krecie. Zamówiliśmy greckie specjały i szaszłyki z warzywami (suvlaki). Do tego litr wody mineralnej. Całość 20,5 euro - informuje nasz czytelnik.
Przeliczając na złotówki, obiad dla dwóch osób wyniósł ok. 90 złotych. Po zjedzonym posiłku Polacy dostali gratisowy deser. Jak się okazuje, Kreta jest tak popularna wśród polskich turystów, że na miejscu bez problemu znajdziemy lokale z przetłumaczonym na język polski menu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po uiszczeniu rachunku dostaliśmy gratisowo pyszny deser: świeżo upieczone pączki z gałką lodów waniliowych i karafkę lokalnego trunku Raki. Obiad dla dwóch osób z gratisowym deserem i Raki wyniósł ok. 90 zł. Do tego widok na morze i góry, wspaniała pogoda - relacjonuje pan Artur.
Nasz czytelnik informuje, że oprócz menu w języku polskim, w greckich lokalach można trafić na polską obsługę. Ponadto według pana Artura, Grecja oferuje turystom nie tylko lepsze widoki, ale i niższe ceny.
Pomimo niewątpliwego uroku polskiego morza i piaszczystych plaż już teraz przegrywamy cenowo z Grecją i to dużo - stwierdził nasz czytelnik.
Jeżeli was także zaskoczyły ceny na wakacjach wyślijcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.