Jake Hiles łowił w sobotę rano na Oceanie Atlantycki w pobliżu miasta Virginia Beach. Na pokładzie łodzi Toro znajdował się także jego kolega Jeff Landis. Obaj chcieli pobić rekord w hołdzie dla zmarłego przyjaciela, który także zajmował się połowem tuńczyków.
Pogoń za gigantyczną rybą była długa i obaj panowie wiedzieli od razu, że będzie to rekordowy okaz. W międzyczasie złowili rekina i delfina, ale zwierzęta te szybko wypuścili z powrotem do wody. Tuńczyka udało się namierzyć dopiero nad ranem. Aby go złapać Jake zużył ponad 30 metrów żyłki. Ryba przez cały czas się opierała. Udało się ją pokonać po walce trwającej 53 minuty.
Po prawie dwóch godzinach Jake i Jeff wrócili z tuńczykiem na brzeg. Rybę zważono, okazało się, że waży 317,5 kilograma. Ponieważ Hiles złapał ją rekreacyjnie, a nie za pozwoleniem, nie mógł jej sprzedać. Na Facebooku udostępnił informację o tuńczyku i jego mięso warte fortunę rozdał każdemu kto przyszedł na miejsce.
Zobacz także: Tuńczyk warty miliony
Pomyślałem, że fajnie byłoby, gdyby ludzie mogli spróbować tej niesamowitej ryby. Setki osób poszło na sushi. Nie zmarnowano ani jednego grama ryby – napisał Jake na swoim Facebooku.
#
Tuńczyk błękitnopłetwy to najdroższa jadalna ryba świata. W 2013 r. w Tokio, ważący 222 kg okaz sprzedano za 1,38 mln euro. Rybę złowiono w Japonii niedaleko miasta Oma. Kupił ją właściciel restauracji z sushi. Tuńczyki z innych gatunków nie są już tak cenne.
Tuńczyki błekintopłetwe zamieszkują Atlantyk, Pacyfik i przyległe morza, w tym m.in. Morze Śródziemne, Morze Północne i Morze Barentsa. Wiele gatunków jest zagrożonych wyginięciem, z powodu intensywnych połowów. Tuńczyk błękitnopłetwy jest jedną z najszybszych ryb, rozpędza się do 80 km/h.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.