W poniedziałek tuż po godzinie 19 doszło do pożaru Połoniny Caryńskiej, czyli masywu górskiego położonego w Bieszczadach. Strażacy z Ustrzyk Górnych w rozmowie z o2 podkreślają, że pożar pojawił się na szczycie. Ogniem objął teren o powierzchni około pięciu hektarów.
Ratownicy podkreślają, że akcja jest ciężka ze względu na silny wiatr. Ponadto strażacy mają problem z dostępem do miejsca pożaru. Z tego względu na miejsce dojeżdżają quadami. Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Górnych , pożar udało się opanować i obecnie trwa dogaszanie. Nie wiadomo jednak, jak długo cała akcja może potrwać.
Wiadomo, że nikt nie ucierpiał. To dobra informacja. W rozmowie z tvn24.pl Dariusz Dacko, rzecznik ustrzyckiej komendy przekazał, że w Bieszczadach przez cały dzień było słonecznie i pogoda zachęcała do wyjścia w teren.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu pracuje dziewięć jednostek straży pożarnej. W akcji pomagają także ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i Straż Leśna.
Czytaj więcej: 33 lata i koniec. Wójt z PiS żegna się z urzędem
Połonina Caryńska. Popularne miejsce dla turystów
Połonina Caryńska jest jedną z najbardziej znanych w Bieszczadach. Jej grzbiet umiejscowiony jest na wysokości 1297 metrów nad poziomem morza. Składa się z czterech wierzchołków na przestrzeni czterech kilometrów. Jest bardzo popularnym celem wypraw turystycznych i jednym z najbardziej atrakcyjnych.
Czytaj więcej: Szokujące informacje. Tak Rosja atakuje żołnierzy z Ukrainy
Położona między dolinami Prowczy i Wołosatego u stóp miejscowości Ustrzyki Dolne i Brzegi Górne.
AKTUALIZACJA: Pożar udało się ugasić.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.