461,2 tysięcy zwolnień lekarskich w ubiegłym roku skontrolował ZUS. I jak podaje Gazeta Wyborcza, na tej podstawie instytucji udało się odzyskać blisko 177 milionów złotych, które bezprawnie wyłudzili pracownicy.
Kontrole objęły zarówno pracowników przebywających na L4 pod kątem zasadności zwolnienia i właściwego go wykorzystania, jak i prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy.
Czytaj także: 500 plus dla seniora. Jakie warunki musisz spełniać?
W efekcie w wielu przypadkach świadczenia zostały cofnięte i w wyniku kontroli ubezpieczeni pracownicy musieli je zwrócić. A rzeczniczka prasowa Krystyna Michałek z ZUS-u w ZUS województwie kujawsko-pomorskim dodaje, że na tym możliwości kontroli się nie kończą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taką kontrolę wykorzystywania zwolnień mogą również przeprowadzić pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych - podkreśla w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Czytaj także: Renta alkoholowa. Komu jest wypłacana?
W jakich wypadkach świadczeniobiorcy tracili przyznane świadczenia chorobowe? Tak opisuje to Gazeta Wyborcza:
''Pewien pan w trakcie świadczenia rehabilitacyjnego wykonywał prace remontowe budynku wielorodzinnego. Świadczenie było przyznane w związku ze schorzeniem kręgosłupa. Ubezpieczony, mimo że był widziany przez osoby kontrolujące przy remontowanym budynku, zaprzeczał, że pracuje. ZUS nie dał wiary wyjaśnieniom i odmówił prawa do świadczenia rehabilitacyjnego.''
Inna z osób podczas choroby w mediach społecznościowych wrzuciła zdjęcie z wycieczki zagranicznej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.