Fryzjerzy mają już dość siedzenia w domu. Ich sytuacja z dnia na dzień pogarsza się, co sprawia, że chcą możliwie jak najszybciej wrócić do wykonywania zawodu. Właściciele salonów zwracają uwagę, że jeżeli obecna sytuacja dotycząca zamknięcia placówek się utrzyma, będą musieli ograniczać etaty i ciąć pensje lub zamykać swoje zakłady.
Staramy się dostarczać gospodarce tlenu i sukcesywnie odmrażać kolejne branże - powiedziała na antenie RMF FM minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Zobacz także: Galerie handlowe znów otwarte. Klientów mniej, a czynsze te same
Ostatnio otwarto galerie handlowe, a teraz rząd zamierza przywrócić działalność gastronomii i drobnych usług. Wiele wskazuje zatem na to, że wkrótce nadejdzie moment, na który z niecierpliwością czeka wielu fryzjerów. Kiedy rząd da zielone światło na wznowienie pracy salonów fryzjerskich?
Transmisja pozioma wirusa w tych zakładach jest duża. Musimy postępować ostrożnie. Jednak druga połowa maja wydaje się możliwym terminem otwarcia zakładów fryzjerskich. Wspólnie przygotowujemy protokoły bezpieczeństwa z nowymi standardami. Mamy nadzieję, że w podobnym czasie jak do fryzjera, będziemy mogli pójść do restauracji - przekazała Emilewicz.
Czytaj także:
- Kazik zaatakował Jarosława Kaczyńskiego. "Twój ból jest lepszy niż mój"
- Plus uruchamia sieć 5G. Wiemy, kto skorzysta z niej już 11 maja
Koronawirus w Polsce. Pandemia daje się we znaki praktycznie wszystkim
Skutki zarazy z Chin odczuwa wiele osób. Koronawirus wymierzył mocny cios w polską gospodarkę, która powoli budzi się do życia. Wiadomo jednak, że upłynie jeszcze sporo czasu zanim wszystko wróci do normy. Na razie musimy przyzwyczaić się do życia w nowej rzeczywistości, w której obecny jest śmiercionośny wirus.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.