Dziecko zmarło niemal tydzień temu. Śmierć Olive Alayne stwierdzono w sobotę 14 grudnia, po tym jak kilkanaście godzin wcześniej rodzice dziewczynki, Andrew i Kalley Heiligenthal, zawieźli ją do szpitala z powodu problemów z oddychaniem. Na miejscu lekarze stwierdzili zgon dziecka. Jego przyczyny wciąż nie są jasne.
Rodzice chcą wskrzesić 2-latkę. Heiligenthalowie należą do członków Niezależnego Megakościoła Charyzmatycznego Betel. Jego wyznawcy wierzą w cud zmartwychwstania Chrystusa i uważają, że intensywna modlitwa może spowodować, że Bóg zlituje się nad ich rodziną i przywróci do życia zmarłe dziecko.
Kościół Betel wierzy w historię uzdrowienia i zmartwychwstania fizycznego, która zawarta jest w Biblii (Mt 10,8), oraz, że cuda, które są tam przedstawione, są możliwe i dziś – napisali w oświadczeniu przedstawiciele Kościoła Betel.
Rodzice apelują o wsparcie. Od dnia śmierci dziewczynki Andrew i Kalley Heiligenthal organizują codzienne spotkania modlitewne. Matka nieżyjącej dziewczynki opublikowała wpis w sieci, w którym poprosiła o modlitwę ludzi z całego świata.
Prosimy o odważne, zjednoczone modlitwy ze światowego kościoła, aby stanąć z nami w przekonaniu, że Bóg przywróci tę małą dziewczynkę do życia. Jej czas tutaj się nie skończył i pora, abyśmy odważnie uwierzyli w to, za co zapłacił, umierając Jezus Chrystus. Czas, żeby ożyła – napisała na Instagramie Kalley Heiligenthal.
W sieci powstała zbiórka pieniędzy. Kościół Betel i przyjaciele pary z Kaliforni założyli specjalną stronę w serwisie GoFundMe, gdzie każdy może wpłacać określone sumy pieniędzy na pomoc pogrążonej w smutku rodzinie. Do tej pory uzbierano ponad 42 tys. dolarów. Celem jest 100 tys.
Kościół Betel utworzono w 1954 roku. Tygodniowo frekwencja wynosi 9 tys. osób biorących udział w nabożeństwach. Kościół posiada również własną wytwórnię muzyczną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.