Węgrów miasto w Polsce położone w województwie mazowieckim, 30 km od Siedlec. W weekend doszło tam do skandalicznego zdarzenia. Dwie działaczki Koalicji Obywatelskiej zostały potrącone przez kierowcę auta, który wjechał w nie na festynie.
Byłyśmy tam z koleżanką w ramach akcji "Kobiety na wybory". Ja miałam koszulkę ze znaczkiem Koalicji Obywatelskiej, koleżanka - wielkie serducho - mówi Małgorzata Dąbrowska, wiceprzewodnicząca koła Platformy Obywatelskiej z Pułtusku dla TVN24.
Rozdawałyśmy ulotki, rozmawiając akurat w tym momencie z panią, która od 30 lat ma męża na wózku. Nagle poczułam ból w nodze - podkreśla
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do incydentu doszło dokładnie w niedzielę około godz. 12:30 na Rynku Mariackim w Węgrowie. Jak podkreśla Interia, mężczyzna odjechał i zaparkował samochód w okolicy. Relacje świadków pozwoliły na szybką identyfikację sprawcy.
Jak się okazało, 73-letni mężczyzna był jednym z gości występujących na scenie podczas lokalnej imprez.
Noga jednej z kobiet, 63-letniej mieszkanki powiatu pułtuskiego, utknęła pod kołem. Po przyjeździe karetki kobieta odmówiła jednak hospitalizacji. Poszkodowane złożyły w tej sprawie zeznania na komendzie - poinformował podkom. Marcin Góral z KPP w Węgrowie.
Mężczyzna wjechał w działaczki Koalicji Obywatelskiej. Wszystko przez koszulkę?
Kobiety twierdzą, że wypadek nie był przypadkowy. Uważają, że był on związany z przekonaniami politycznymi, gdyż tego dnia obie miały na sobie koszulki z logiem Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj także: 1 października wchodzą nowe przepisy. Bezwzględny zakaz
Całej sprawie przyjrzą się mundurowi. Według węgrowskiej policji to na tym etapie zbyt daleko idące wnioski. Wszystko rozstrzygnie postępowanie w tej sprawie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.