*W tej chwili w byłym obozie koncentracyjnym Dachau przebywają tylko bezdomni oraz azylanci, których wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie. *Jak twierdzi Gabriele Hammermann, szefowa muzeum w byłym obozie koncentracyjnym Dachau, nie mieszkają tam uchodźcy, których status jest niejasny. Przybysze zajęli dawny kompleks ogrodowy, który nie należy do muzeum. Będą tam mieszkać, dopóki nie uda im się rozpocząć samodzielnego życia w nowym kraju.
*Władze miasta przyznają, że nie jest to najlepsze miejsce do zamieszkania. *Jednak sytuacja lokalowa jest w tej chwili tak napięta, że nie ma zbyt wielu innych opcji. Na terenie całych Niemiec pojawiają się problemy z ulokowaniem przybyszów, dlatego też są dla nich adaptowane centra sportu i rekreacji oraz wszelkiego rodzaju hale. Od początku września lokalne władze przyjęły ponad 100 tysięcy uchodźców.
*Niemiecki Urząd do spraw Migracji i Uciekinierów powoli przestaje nadążać z liczeniem przybyszów. *Instytucja ocenia, że od stycznia 2015 roku przez niemiecka granicę przeszło ponad pół miliona osób ubiegających się o azyl. Szacuje się, że do końca bieżącego roku władze Niemiec przyjmą do 800 tysięcy migrantów. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że liczba ta może przekroczyć nawet milion.
Kilka tygodni temu w mediach pojawiła się wiadomość o umieszczeniu uchodźców w dawnym obozie koncentracyjnym Buchenwald. Już wtedy pojawiły się głosy krytyki, które uznały decyzje władz za co najmniej kontrowersyjną. Biorąc jednak pod uwagę tempo napływu do Niemiec kolejnych fal przybyszów, być może będzie konieczność adaptowania dla nich budynków kolejnych byłych obozów koncentracyjnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.