Dla większości par ślub to najpiękniejszy dzień w życiu, jednak w tym przypadku było zupełnie inaczej. Na weselu doszło do zaskakującej sytuacji, która zrujnowała uroczystość. Powodem okazała się suknia ślubna panny młodej. Wyszło na jaw, że była to również kreacja poprzedniej żony pana młodego. Wszystko się wydało za sprawą przyjaciółki pierwszej właścicielki sukni.
Panna młoda w skradzionej sukni ślubnej
Kobieta, która była gościem na weselu, wysłała zdjęcie panny młodej do swojej przyjaciółki. Zauważyła bowiem, że suknia ślubna kobiety bardzo przypomina tę, która niegdyś należała do niej. Co ciekawe, nie chodziło jedynie o suknię ślubną, lecz również inne elementy ślubnej stylizacji, które stanowiły pamiątki rodzinne poprzedniej żony pana młodego. Wszystko miało zniknąć z mieszkania kobiety po rozwodzie.
38-latka, która opisała historię w serwisie Reddit, wcześniej pracowała z Adamem i Mary. Kiedy para się rozwiodła, z domu Mary miała zniknąć suknia ślubna i kilka rodzinnych drobiazgów. Mary uznała wtedy, że gdzieś się zawieruszyły i w przyszłości się znajdą. Jakież było zdziwienie kobiety, kiedy zobaczyła nową żonę swojego byłego męża w skradzionej sukni ślubnej.
"Czy ta suknia nie wygląda znajomo?"
Adam po rozstaniu z Mary związał się z inną kobietą o imieniu Chelsea. Na ślub postanowił zaprosić wspólną przyjaciółkę z pracy. Ta zrobiła zdjęcie panny młodej i wysłała je do Mary z pytaniem: "Czy ta suknia nie wygląda znajomo?".
Mary postanowiła zgłosić sprawę na policję. Patrol po godzinie pojawi się na weselu. Panna młoda została poproszona o zdjęcie sukni ślubnej. Chelsea odmówiła, w wyniku czego doszło do awantury państwa młodych z policją. Efekt? Oboje zostali odwiezieni na komisariat. Chyba nie takie mieli plany na noc poślubną...
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl