Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera| 

Widziałeś je? Drony znów latają nad polskimi lasami. Oto powód

18

Coraz częściej nad polskimi lasami można spotkać... drony. Okazuje się, że bezzałogowe maszyny są wykorzystywane przez leśników. Dzięki nim można szybko sprawdzić kondycję drzew, znaleźć też źródło pożaru. Dlatego niech nie zaskoczy nas widok drona podczas leśnego spaceru.

Widziałeś je? Drony znów latają nad polskimi lasami. Oto powód
Drony latają nad polskimi lasami. Znamy powód (unsplash, Jason Blackeye)

Stereotyp leśniczego z długą bronią i lornetką przechodzi do lamusa. Nowe technologie pomagają w codziennej pracy również służbom dbającym o stan polskich lasów, na co zwrócono uwagę w programie "Czysta Polska" w Polsat News.

Drony latają nad polskimi lasami. Znamy powód

Coraz częściej nad polskimi lasami latają drony. Niewielkie urządzenia są w stanie przebić się przez korony drzew i wyłapać chociażby niewłaściwe zachowanie spacerowiczów. W razie zagrożenia pożarowego pozwalają ustalić źródło ognia. Leśnicy mogą też dzięki bezzałogowcom sprawdzać kondycję drzew bez wchodzenia na teren lasu.

- Dronów używamy do monitorowania ruchu turystycznego, jak rezerwaty, jeziora, mogliśmy sprawdzić ile osób jest na danym terenie, jak osoby parkują - mówi Marek Knobel z Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Murowanej Goślinie, którego cytuje serwis zielona.interia.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Dom w Hiszpanii kupisz bez gotówki. "Tu jest inna filozofia"

W dobie zmieniającego się klimatu i coraz częściej występujących susz, drony okazują się nieocenione. Zwłaszcza gdy rośnie zagrożenie pożarowe w polskich lasach. Urządzenia bez wątpienia będą używane w nadchodzącą majówkę, gdy Polacy masowo ruszą na łono natury w związku z dniami wolnymi od pracy. To jednak nie wszystko.

- Nagrywamy film nakładamy zdjęcia i wyprzedzamy pewne zdarzenia. Jesteśmy w stanie ocenić, które drzewa schną. Tego nie jesteśmy w stanie zobaczyć gołym okiem. Z takimi danymi można efektywniej chronić drzewa - zdradza serwisowi zielona.interia.pl Maciej Piotrowski, podleśniczy leśnictwa Stęszewko.

Należy oczekiwać, że znaczenie dronów w służbie leśników będzie tylko rosnąć. Choćby ze względu na suszę i brak wody w polskich lasach. Dane są bowiem alarmujące.

W puszczy w Murowanej Goślinie do niedawna funkcjonowały bagna, w których woda płynęła przez cały rok. Teraz w 30-40 proc. tych miejsc wody już nie ma, a perspektywy na przyszłość nie są najlepsze.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić