Otyli znacznie gorzej przechodzą koronawirusa od reszty społeczeństwa. Amerykańscy naukowcy wcześniej ostrzegali, że w dobie pandemii w grupie podwyższonego ryzyka są osoby starsze oraz cierpiące na choroby serca i płuc. Teraz stwierdzono, że to otyłość jest drugim po wieku najpoważniejszym czynnikiem zagrażającym ludziom zakażonym koronawirusem.
Koronawirus w USA. Połowa pacjentów w Nowym Jorku jest otyłych
To dotychczas największe badanie dotyczące hospitalizowanych chorych na COVID-19 w USA, ale nie zostało jeszcze zrecenzowane. Naukowcy z NYM Grossman School i lekarze z ośrodka zdrowia NYU Langone sprawdzili elektroniczną dokumentację 4 103 pacjentów z chorobą koronawirusową, leczonych w szpitalach w Nowym Jorku od 1 marca do 2 kwietnia.
Połowa badanych zmaga się z otyłością. Po przeanalizowaniu dokumentów naukowcy stwierdzili, że 87 proc. chorych powyżej 65 roku życia było hospitalizowanych. Również 70 proc. otyłych powyżej 35 roku życia musiało zostać poddanych leczeniu choroby koronawirusowej w szpitalu.
Zobacz też: Coraz więcej młodych choruje na raka. Winna otyłość
Z powodu otyłości Amerykanie mogą być bardziej narażeni od innych nacji. Zaniepokojeni lekarze podkreślają, że wskaźnik otyłości w Stanach Zjednoczonych to aż 42 proc. Dla porównania: w Chinach osoby otyłe stanowią około 6 proc. społeczeństwa, a we Włoszech: 10 proc. Wcześniejsze raporty także sugerowały, że zbyt duża masa ciała może być czynnikiem zwiększonego ryzyka - informuje "Newsweek".
Potwierdza to raport z 8 kwietnia Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób. Według opublikowanych w nim danych 59 proc. hospitalizowanych pacjentów w wieku od 18 do 49 lat to ludzie otyli. W całym społeczeństwie z otyłością zmaga się 40 proc. osób od 20 do 39 roku życia. Lekarze argumentują, że zbyt duża tkanka tłuszczowa jest powiązana z chorobami serca i cukrzycą. Poza tym może obciążać układ odpornościowy i funkcjonowanie płuc, które mają kluczowe znaczenie w walce z COVID-19.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.