Decyzja zapadła po spotkaniu z podległymi ministerstwu zdrowia urzędnikami krajowej agencji epidemiologicznej. Antonia Costa podkreślił, że "istnieje już konsensus" co do ogłoszenia lockdownu. Dodał, że przypominać będzie on ten obowiązujący w Portugalii pomiędzy marcem a kwietniem ubiegłego roku.
Należy oczekiwać, że nowe restrykcje potrwają około miesiąca – ogłosił Antonio Costa na konferencji prasowej w Lizbonie.
Koronawirus w Portugalii. Premier zapowiada miesięczny lockdown
Szef portugalskiego rządu zauważył, że ponowny lockdown jest nieunikniony. Powodem ma być nasilająca się epidemia koronawirusa. Antonio Costa przypomniał, że od dwóch dni notowana jest rekordowa dobowa liczba zgonów, wynosząca odpowiednio 122 i 155.
Costa nie sprecyzował, od kiedy miałyby obowiązywać obostrzenia. Portugalskie media, powołując się na źródła w rządzie, twierdzą, że obostrzenia mogłyby wejść w życie już niedługo. Najbardziej prawdopodobnym terminem rozpoczęcia lockdownu ma być czwartek.
Lockdown w Portugalii. Nie zamkną szkół
Nowe obostrzenia oznaczają ograniczenie działalności placówek handlowych i usługowych. Według telewizji RTP, prawdopodobnie nie zostaną zamknięte szkoły, tak jak miało to miejsce w ubiegłym roku, pracy nie przerwą także uczelnie wyższe. Większość pracowników administracji publicznej ma natomiast pracować zdalnie.
Obejrzyj także: Jakubas: Grecja i Portugalia mogą pomarzyć o naszym poziomie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.