Niemiecki mBank wprowadza nowe zasady. Klienci już zostali powiadomieni o nowinkach. Zmiany będą wprowadzane stopniowo. Część będzie obowiązywać już po Wielkanocy, a część od czerwca.
Klienci, którzy na co dzień płacą bezgotówkowo, nie odczują zmian. W mBanku od dawna stawiamy na transakcje bezgotówkowe i samoobsługę, dlatego podwyższamy opłaty głównie związane z wypłatą gotówki. W ostatnich dwóch latach znacząco wzrosły ceny towarów i usług. Ma to również wpływ na koszty obsługi, które ponosimy - tłumaczą pracownicy biura prasowego mBanku w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Nowy cennik wywołał falę niezadowolenia wśród klientów banku. Ci w rozmowie z "GW" deklarowali nawet likwidację kont i przejście do konkurencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za co będziemy płacić w mBanku?
Zgodnie z nowym cennikiem od 3 kwietnia bank będzie pobierał kwotę w wysokości 5 złotych. Dotyczy ona wypłaty gotówki z bankomatów innych niż mBank oraz sieci Planet Cash.
Czytaj więcej: Zmiana w ramówce TVN. Fani "Drag me out" są wściekli
Bankomaty firmowe pozostaną bezpłatne. Sieć stawia jednak warunek, że klient wypłaci z nich przynajmniej 300 złotych. Przy mniejszych kwota będzie obowiązywała prowizja.
Z kolei od 4 czerwca zostanie wprowadzony nowy taryfikator dotyczący korzystania z usługi BLIK. - Bank będzie pobierał prowizję za wypłatę pieniędzy BLIKIEm w bankomatach spoza sieci. Za taką transakcję zapłacisz tak, jak za wypłatę kartę, czyli 5 złotych. Wypłata BLIK-iem w bankomatach z sieci obciążana jest prowizją w wysokości 2,5 zł, jeśli nie przekroczy minimalnej kwoty. Posiadacze konta Intensive za wypłatę poniżej limitów w każdym przypadku zapłacą 2,5 zł - czytamy w next.gazeta.pl.