Jakub Artych
Jakub Artych| 
aktualizacja 

Rosjanie nie chcą ich wypuścić. Obrońcy Mariupola wciąż w niewoli

Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Niestety najnowsze informacje są fatalne. Jak podkreśla telewizja Biełsat, 1600 osób nadal przebywa w rosyjskiej niewoli.

Rosjanie nie chcą ich wypuścić. Obrońcy Mariupola wciąż w niewoli
Obrońcy Mariupola i kombinatu Azowstal nadal siedzą w rosyjskiej niewoli (Telegram)

Wiosną 2022 roku żołnierze pułku Azow utrzymywali linię obrony pod zakładem Azowstal przez prawie dwa miesiące. W połowie maja obrońcy z Mariupola, na rozkaz dowództwa, opuścili zakład i poddali się. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało wówczas, że poddało się łącznie 2439 żołnierzy.

Jak obecnie wygląda sytuacja? Marianna Chomeryky, współzałożycielka Stowarzyszenia Rodzin Obrońców Azowstalu powiedziała dla Biełsat.eu, że od maja 2022 roku do dziś wymieniono 900 wziętych do niewoli uczestników obrony zakładów metalurgicznych.

W sumie Azowstal opuściło prawie 2,5 tysiąca ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy, z czego około 1,6 tysiąca nadal przebywa w rosyjskiej niewoli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Jestem zażenowany". Poseł PSL ostro o ruchu Trzaskowskiego

Rosja nie wymieniała wojskowych z brygady Azow od ponad roku: ostatni raz "azowcy" byli na liście do wymiany 6 maja 2023 roku.

Dlaczego nie dochodzi do wymian? Jak uważa prawnik Mykoła Połozow, Rosja po prostu nie chce zabierać swoich żołnierzy z ukraińskiej niewoli.

Raczej chodzi o to, że Rosja bardzo wybiórczo zabiera swoich żołnierzy i preferuje wymieniać Ukraińców na przykład na kadyrowców, albo specjalistów, których szkolenie trwa latami, na przykład pilotów. Kreml nie jest szczególnie zainteresowany 'mięsem armatnim' - uważa Połozow.

Sytuacja jest bardzo zła. Rodziny żołnierzy, którzy bronili Azowstalu, powiedzieli portalowi Vot Tak, że od dawna nie otrzymują wiadomości od swoich bliskich i nie wiedzą, kiedy będą mogli ponownie zobaczyć mężczyzn. Zdaniem ekspertów są przez Rosjan traktowani źle, za swój opór szczególnie ich nienawidzą. I nie puszczą wolno.

Mój mąż oddał się do niewoli 17 maja 2022 roku. Został zabrany do kolonii w Ołeniwce, którą dwa miesiące później wysadzono w powietrze. 31 lipca Rosja opublikowała listy zabitych i rannych, mój mąż był na obu listach. Do 17 sierpnia nie wiedziałam, czy żyje. Potem na kanale blogera Anatolija Szarija opublikowano nagranie ze szpitala w Doniecku, na którym mój mąż udzielił wywiadu - mówiła kobieta.

Mariupol świętował "wyzwolenie". Jest reakcja Ukrainy

Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, na swoim profilu na X, że Mariupol, który znajduje się pod okupacją rosyjską, świętował w poniedziałek "drugą rocznicę wyzwolenia przez Rosję".

Najpierw zniszczyli Mariupol, zabili tysiące mieszkańców, dziesiątki tysięcy zmusili do ucieczki, zabrali im mieszkania, sprowadzili "nową ludność", a teraz organizują święto na kościach - komentuje ukraiński polityk.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić